Reprezentant Polski się nie zatrzymuje! Tak zagrał w debiucie legendy

3 godzin temu
Karol Świderski zdobył swojego czwartego gola w tym sezonie ligi greckiej, a jego Panathinaikos pokonał Asteras Tripolis 2:0. Zespół polskiego napastnika plasuje się dopiero na siódmym miejscu w tabeli. Czy nowy trener zmieni oblicze słynnego, ateńskiego klubu?
Karol Świderski od stycznia jest napastnikiem Panathinaikosu. Wiosną dla tego klubu rozegrał 11 meczów w lidze i zdobył trzy gole. Już teraz - 26 października - poprawił swój dorobek. W siódmym spotkaniu tych rozgrywek trafił po raz czwarty, a jego zespół wygrał 2:0.

REKLAMA







Zobacz wideo Kosecki mocno o Lewandowskim: Tiki-taka kończyła się niestety na Robercie



Świderski znów to zrobił. Trzy mecze z rzędu z golem
Karol Świderski znajduje się w świetnej formie. Po przerwie reprezentacyjnej, podczas której rozegrał 45 minut z Nową Zelandią (1:0) i dziewięć minut z Litwą (2:0), polski napastnik zagrał trzy mecze i trzy razy wpisywał się na listę strzelców.
Najpierw zdobył gola w zremisowanym 1:1 meczu z Arisem Saloniki, a następnie skierował piłkę do siatki w przegranym 1:3 spotkaniu z Feyenoordem Rotterdam. W niedzielne popołudniu jego bramka dała wygraną 2:0 w ligowym starciu z Asterasem Tripolis.


Polak w piątej minucie doliczonego czasu gry pierwszej połowy skutecznie wykonał rzut karny. Po zmianie stron do własnej siatki trafił Julian Chicco i Panathinaikos wygrał 2:0. Zwycięstwo było o tyle szczególne, iż odniesione w debiucie nowego trenera.
Rafa Benitez - znany przed laty z pracy w Valencii, Liverpoolu, Chelsea, Napoli i Realu Madryt - objął schedę po zwolnionym niedawno Christosie Kontisie. Hiszpan to już czwarty trener Panathinaikosu w tym sezonie. Rozgrywki rozpoczął Rui Vitoria, następnie w jednym meczu zespół poprowadził Dimitrios Koropoulis, a w ostatnich siedmiu kolejkach za wyniki odpowiadał Kontis.



Mecz na ławce rozegrał inny reprezentant Polski - Bartłomiej Drągowski. Bronił Alban Lafont.
Idź do oryginalnego materiału