Była 61. minuta meczu między Panathinaikosem a AEKiem Ateny. "Zielone Koniczynki" wciąż grały o wicemistrzostwo kraju, które gwarantuje możliwość udziału w kwalifikacjach do następnej edycji Ligi Mistrzów. Na tablicy widniał remis, kiedy to Panathinaikos otrzymał rzut karny. Do jego wykonania podszedł... Karol Świderski. Napastnik reprezentacji Polski stanął w ten sposób przed szansą zdobycia gola na wagę wygranej w derbowym starciu, która przesądziła jednocześnie o końcowym układzie tabeli.