Reprezentacja Polski ma problem. Tak, chodzi o Lewandowskiego

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Robert Lewandowski z powodu urazu pleców nie zagra w meczach Ligi Narodów z Portugalią i Szkocją. jeżeli reprezentacja zaprezentuje się w nich tak, jak w spotkaniach bez niego w ostatniej dekadzie, to mamy powody do zmartwień. Ale są i plusy absencji kapitana polskiej kadry.
Podczas ostatniego meczu Polski z Chorwacją na Stadionie Narodowym, przez pierwszy kwadrans dało się słyszeć brawa i wyrazy podziwu nie tylko za dobre akcje i grę, po której Biało-Czerwoni wyszli na prowadzenie. Było też coś w rodzaju zaskoczenia połączonego z entuzjazmem, jak Polacy "cisną" i pressują renomowanego rywala, który miał w tym czasie spore problemy z wyjściem ze swojej połowy. Pierwszy strzał na naszą bramkę oddał dopiero w 18 minucie.

REKLAMA







Zobacz wideo Probierz tłumaczy sensacyjną decyzję! Tak Polacy trenują przed Portugalią



W tym elemencie kadra bez Lewandowskiego będzie lepsza
To był mecz, który Polacy rozpoczęli bez Roberta Lewandowskiego. - Robert ma lekki uraz - tłumaczył wówczas trener Michał Probierz. Polacy przez te niemal 20 minut wyglądali bardzo dobrze. Prowadzili akcje w ofensywie, strzelili gola i nie mieli sposobności na popełnienie błędów w obronie, bo rywal w tym czasie tylko raz dotarł pod nasze pole karne. Owszem, to było tylko te 20 minut, potem Polacy gwałtownie stracili trzy bramki. Ale znów ruszyli do walki i wiele z tego, co dobre, zaczęło się właśnie od zdecydowanego i zakładanego przez Polskę na dobrym tempie pressingu. Kacper Urbański, Karol Świderski, Jakub Kamiński, czy Sebastian Szymański biegali do każdego z rywali na dużej intensywności, zmuszając oponentów do błędu, czy wyłuskując piłkę. Chorwacja dłuższymi fragmentami miała problemy, by pójść do przodu.
Z Lewandowskim ten pressing zwykle jest wolniejszy, bo też 36-latek inaczej rozkłada siły na mecz. Częściej dyryguje tym, kto, gdzie ma podbiegać, sam wykonuje swoje zadania raczej w umiarkowanym tempie. Było to zresztą też dobrze widać w kilku meczach poprzedniego sezonu w Barcelonie, w których akurat Lewandowski nie grał, czy w tegorocznych spotkaniach, w których schodził na ławkę szybciej. Bez niego na boisku dynamika pressingu wyraźnie się zmieniała.


A to akurat taki element, w którym warto, by podobną intensywność i tempo stosowali wszyscy biegający za piłką zawodnicy. jeżeli rywal gwałtownie przerzuci futbolówkę w strefę, w której ta presja jest zdecydowanie mniejsza, wysiłek drużyny jest marnowany.
Czy to zarzut do Lewandowskiego? Dobrze znamy jego pesel i inne plusy w jego grze, które bardzo przydają się: przytrzymanie piłki, znakomite jej opanowanie, zastawienie się i odwrócenie z rywalem na plecach, gra głową, skuteczność finalizowania akcji itd. Jednak z nim i bez niego pressing drużyny wygląda po prostu inaczej. Być może ta lepsza wersja pressingu polskiej kadry (bez Lewandowskiego) przyda się bardziej w poniedziałkowym meczu ze Szkocją, bo znakomitym technicznie Portugalczykom na ich terenie prawdopodobnie trudno będzie w ten sposób zagrozić. Tam rzeczywiście przydałby się szczególnie doświadczony i cwany lis pola karnego, który skupiłby uwagę rywali. Tak czy inaczej, w dwóch listopadowych meczach kadry Lewandowski nam nie pomoże.



Bilans dekady bez Lewego, 2-3-4
Brak Lewandowskiego to też jednak większa odpowiedzialność i pole do popisu dla innych. Lider klasyfikacji strzelców La Liga co prawda trafia ostatnio regularnie, ale na kadrę po dobrych występach w klubie przyjechali też choćby Karol Świderski (gole i asysty pod koniec sezonu dla Charlotte) i Krzysztof Piątek (dwa gole w listopadzie dla Basaksehiru), a do zdrowia wraca Adam Buksa. Inni piłkarze ofensywni tacy jak Nikola Zalewski, czy Kacper Urbański, już zaczęli w kadrze ściągać na siebie uwagę i zbierać brawa. Być może teraz przy wsparciu Piotra Zielińskiego czy Sebastiana Szymańskiego ich rola w reprezentacji będzie jeszcze bardziej wyeksponowana.
Na razie jednak stwierdzenie, iż kadra bez Lewego jakoś sobie radzi, byłoby na wyrost. Wystarczy popatrzeć na liczby.
W ostatniej dekadzie, czyli od 2014 roku, reprezentacja zagrała tylko dziewięć meczów o punkty bez Lewandowskiego. To też pokazuje, jak była do niego przywiązana. Doliczając mecze towarzyskie, byłoby tego ponad dwa razy więcej, ale spotkania bez stawki w rozważaniach pomijamy, bo to był inny wymiar rywalizacji, w którym często sprawdzani byli też zmiennicy. Te dziewięć spotkań o punkty rozłożyło się głównie na lata 2018-24, a ich bilans jest fatalny. Wygrać udało się nam tylko dwukrotnie i to ze słabszym lub średnim rywalem (Wyspy Owcze, Bośnia i Hercegowina). Polska zanotowała też trzy remisy: z Portugalią, Holandią i Mołdawią. Do tego przytrafiły się nam aż cztery porażki: z Holandią (dwukrotnie), Anglią i Węgrami. Bilans goli też jest zły (11-12).


Oczywiście, część z powyższych spotkań zapadła w pamięć, jak choćby niezły mecz z Anglikami na Wembley, który niemal do końca remisowaliśmy, ale ostatecznie przegraliśmy 1:2. Emocjonujące było też szalone starcie z Holandią, w którym prowadząc 2:0, broniliśmy wyniku i szczęśliwie zremisowaliśmy 2:2. Jednak w tych meczach byliśmy słabsi od wyżej notowanych rywali, a iż do tego traciliśmy też punkty z rywalami, z którymi tracić ich nie powinniśmy (Mołdawią i Węgrami), to ogólny obraz kadry bez Lewandowskiego jest posępny. Co ciekawe, większość spotkań bez kapitana kadry graliśmy w tym czasie na wyjazdach. Teraz, z dwóch meczów czekających kadrę Probierza, zdecydowanie ważniejszym spotkaniem wydaje się być to ze Szkocją w Warszawie. To prawdopodobnie ono rozstrzygnie, czy wiosną będziemy grać w barażach o utrzymanie w dywizji A Ligi Narodów, czy spadniemy z niej z ostatniego miejsca w tabeli. Szanse na awans z trzeciej na drugą lokatę tabeli wynoszą raptem kilka procent.



Mecze kadry o punkty bez Roberta Lewandowskiego (2014-24):
20.11.2018: (w) Portugalia 1:1 (Liga Narodów, odpoczynek)
04.09.2020: (w) Holandia 0:1 (Liga Narodów, odpoczynek)07.09.2020: (w) Bośnia i Hercegowina 2:1 (Liga Narodów, odpoczynek)
31.03.2021: (w) Anglia 1:2 (el. MŚ 2022, uraz)
15.11.2021: (d) Węgry 1:2 (el. MŚ 2022, decyzja trenera)
11.06.2022: (w) Holandia 2:2 (Liga Narodów, decyzja trenera)12.10.2023: (w) Wyspy Owcze 2:0 (el. Euro 2024, uraz)
15.10.2023: (d) Mołdawia 1:1 (el. Euro 2024, uraz)
16.06.2024: (n) Holandia 1:2 (Euro 2024, uraz)
Idź do oryginalnego materiału