
Kilka chwil przed końcem pierwszej połowy meczu z GKS-em Katowice Martin Remacle ucierpiał w starciu w środkowej strefie boiska. Belg wskazywał na problem z kolanem, jednak po krótkiej pomocy i konsultacji ze sztabem medycznym kontynuował grę.
Spotkania ostatecznie nie dokończył. Zakończył swój występ w 81. minucie, gdy został zmieniony przez Miłosza Strzebońskiego. Jak się później okazało, był to jego ostatni kontakt z murawą w tym sezonie – 27-latek poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych o konsekwencjach boiskowego wypadku.
Czy to może być nie tylko koniec sezonu, ale również przygody z kieleckim klubem? Remacle już w letnim okresie przygotowawczym nie mógł narzekać na brak ofert. W nadchodzącym okienku transferowym może być podobnie. Jego usługami mają być zainteresowane kluby z rodzimej ligi belgijskiej.
Środkowy pomocnik jest jednak związany z Koroną jeszcze roczną umową, więc ewentualne odejście wiązałoby się z koniecznością zasilenia kasy kieleckiego klubu lub… rozwiązaniem umowy za porozumieniem stron.
- Korona Kielce
- MARTIN REMACLE
- pko bp ekstraklasa