Rekordy i wielkie emocje. Relacja z Diamentowej Ligi w Paryżu

6 godzin temu

Cztery rekordy mityngu, rekord świata U20 i kilka rekordów kraju – to bilans Meeting de Paris rozegranego wczoraj (20 czerwca) na Stade Charlety. Podczas ósmej odsłony tegorocznej Diamentowej Ligi solidnie spisała się Pia Skrzyszowska, która uzyskała najlepszy wynik w okresie (12.67).

Radość Francuzów

Bohaterem dnia był Azeddine Habz, który na oczach własnej publiczności dokonał historycznego wyczynu w biegu na 1500 metrów. Francuz z marokańskimi korzeniami uzyskał czas 3:27.49 i ustanowił rekord kraju oraz najlepszy wynik na świecie w tym roku.

Rezultat ten daje Francuzowi szóste miejsce w tabeli wszech czasów. Swoim osiągnięciem Habz wymazał dotychczasowy rekord mityngu, należący od 2001 roku do słynnego Markoańczyka Hichama El Guerrouja (3:28.38).

– To niesamowite, nie mam słów. Przyjechałem do Paryża, żeby pobić rekord kraju. To był mój cel. Ale miałem w głowie czas 3:28. Pobiec 3:27 to coś niesamowitego. Nie mogę w to uwierzyć – powiedział po biegu Azeddine Habz, który podkreślił, iż dodatkowe siły dał mu doping ponad 10 tys. kibiców na Stade Charlety.

Świetne tempo biegu wykorzystali także inni zawodnicy. 18-letni Kenijczyk Phanuel Kipkosgei Koech pobił rekord świata U20 (3:27.72), a Brytyjczyk George Mills zajął trzecie miejsce z nową życiówką 3:28.36.

Na dystansie 400 metrów przez płotki znów formą błysnął Rai Benjamin. Podobnie jak kilka dni temu w Sztokholmie Amerykanin wygrał zawody Diamentowej Ligi. Tym razem pobiegł trochę wolniej niż w stolicy Szwecji, ale i tak z czasem 46.93 pobił rekord mityngu i pokonał Abderrahmana Sambę z Kataru, który dotychczas legitymował się najlepszym wynikiem w Paryżu. Katarski płotkarz uzyskał tym razem 47.09. Trzeci był Trevor Bassitt z USA (48.14).

Na 100 m przez płotki kobiet doszło do wyjątkowo mocnego biegu. Faworytką zawodów była Grace Stark i znakomicie wywiązała się z tej roli. Amerykanka osiągnęła rewelacyjny czas 12.21 i awansowała na piąte miejsce w tabeli wszech czasów. Pokonała rekordzistkę świata, Tobi Amusan z Nigerii (12.24) oraz Jamajkę Ackerę Nugent (12.30).

fot. Diamond League AG for Diamond League AG

– Jestem bardzo podekscytowana, iż złamałam 12.3. Wiedziałam, iż mogę to zrobić w tym roku. Czułam się świetnie w hali, na treningach, w siłowni. Mieliśmy wiele dobrych dni i chcę to kontynuować – skomentowała swój występ Grace Stark.

Pia Skrzyszowska finiszowała na ósmym miejscu z czasem 12.67, to jej najlepszy wynik w sezonie. Warszawianka pobiegła o setną sekundy szybciej niż trzy dni wcześniej na zawodach w Turku. Choć start nie był idealny, Polka odrobiła część strat na ostatnich metrach.

W biegu na 400 metrów kobiet Marileidy Paulino z Dominikany zainaugurowała swój sezon w Diamentowej Lidze w znakomitym stylu. Zwyciężyła z czasem 48.81, wyprzedzając Salwę Eid Naser z Kataru (48.85). Trzecie miejsce i rekord Chile uzyskała Martina Weil (49.83).

fot. Diamond League AG for Diamond League AG

– Całą uwagę skupiałam na tym, żeby dotrzeć do mety z poczuciem mocy. Nie czułam się najlepiej, miałam problemy żołądkowe. Salwa to bardzo mocna rywalka i razem wpływamy na to, jak biegną pozostałe zawodniczki – podkreśliła Marileidy Paulino.

Wielkie emocje przyniósł bieg na 3000 m z przeszkodami kobiet. Po bardzo mocnej końcówce Faith Cherotich z Kenii z czasem 8:53.37 pokonała mistrzynię olimpijską z Tokio, Peruth Chemutai z Ugandy. To najlepszy tegoroczny wynik na świecie i szósty rezultat w historii.

W rywalizacji mężczyzn na tym dystansie rozegranej poza cyklem Diamentowej Ligi po długiej kontuzji na bieżnię powrócił rekordzista świata Lamecha Girma. Etiopczyk wygrał z czasem 8:07.01. Przypomnijmy, iż przed rokiem na Stade Charlety ustanowił rekord świata na 3000 m z przeszkodami (7:52.11).

Samotny bieg Kejelchy

W biegu na 5000 m triumfował Yomif Kejelcha (12:47.84), który prowadził samotnie przez większość dystansu. Na dwa okrążenia przed metą Etiopczyk miał szansę na pobicie rekordu świata (12.35.36), ale w końcówce mocno osłabł.

fot. Diamond League AG for Diamond League AG

– Dziś dałem z siebie wszystko, ale nie udało się. Bardzo się zmęczyłem. Pod koniec zwolniłem i to już nie pierwszy raz, kiedy mi się to zdarza. Zacząłem za szybko, na 200 metrów przed metą poczułem ogromne zmęczenie. Zdecydowanie muszę popracować nad szybkością, gdy wrócę do treningów – powiedział Yomif Kejelcha.

Drugie miejsce zajął Birhanu Balew z Bahrajnu, którego wynik 12:48.67 to nowy rekord Azji, a trzecie Amerykanin Graham Blanks (12:49.51). Czwarty na mecie Jimmy Gressier ustanowił rekord Francji (12:51.59). W tym samym biegu dziesiąty w stawce Urugwajczyk Santiago Catrofe pobił rekord Ameryki Południowej (12:59.26).

W biegu na 800 metrów zwyciężył reprezentujący Hiszpanię Mohamed Attaoui (1:42.73), który na ostatnich metrach wyprzedził Amerykanów Josha Hoeya (1:43.00) i Bryce’a Hoppela (1:43.11).

Holloway bez formy, Battle wciąż dominuje

W rywalizacji na 110 m przez płotki triumfował Trey Cunningham z USA, który wyrównał rekord życiowy (13.00) i sięgnął po pierwsze zwycięstwo w Diamentowej Lidze. Drugi był jego rodak Dylan Beard, a trzeci Jason Joseph z wyrównanym rekordem Szwajcarii (13.07).

fot. Diamond League AG for Diamond League AG

– Nie popełniłem dwunastu błędów, ale myślę, iż było ich trzy albo cztery. Naprawdę trudno jest biec tak gwałtownie i jednocześnie unikać błędów. To jednak dobrze rokuje, bo mam nadzieję, iż uda mi się osiągnąć te fantastyczne 12 sekund, o których marzę – powiedział Trey Cunningham, który zaznaczył, iż do rywalizacji w Paryżu przystąpił chory.

Dopiero na piątym miejscu finiszował znalazł się Amerykanin Grant Holloway (13:11). Ten przeciętny wynik to i tak najlepsze tegoroczne osiągnięcie trzykrotnego mistrza olimpijskiego i mistrza świata.

Anavia Battle z USA kontynuuje zwycięską serię w biegu na 200 m. W Paryżu tryumfowała po raz czwarty w tym sezonie, a na mecie cieszyła się z najlepszego czasu w tym roku -22.27. Za nią finiszowały Brytyjka Amy Hunt (22.45) i Amerykanka Mckenzie Long (22.49).

W biegu na 1500 m kobiet Kenijka Nelly Chepchirchir wygrała z czasem 3:57.02 i pokonała Irlandkę Sarę Healy (3:57.15 PB) oraz Etiopkę Birkę Haylom (3:57.50). Aż jedenaście zawodniczek zeszło poniżej granicy czterech minut.

Konkurencje techniczne

W skoku wzwyż kobiet najlepsza okazała się Australijka Nicola Olyslagers (2.00 m), która pokonała mistrzynię olimpijską Jarosławę Mahuczych (1.97 m). Trzecia była kolejna z Australijek Eleanor Patterson z zaliczoną taką samą wysokością jak Ukrainka, ale większą liczbą zrzutek.

fot. Diamond League AG for Diamond League AG

W zawodach wystąpiła także Maria Żodzik, która z wynikiem 1.88 m zajęła dziewiąte miejsce. Polka zakończyła zmagania trzema nieudanymi próbami na 1.91.

W rzucie oszczepem triumfował mistrz świata Neeraj Chopra z Indii (88.26 m) i zrewanżował się Julianowi Weberowi za porażkę w Dausze. Niemiec tym razem musiał zadowolić się drugim miejscem (87.88 m).

W dysku kobiet dwukrotna mistrzyni olimpijska Valarie Allman zapewniła sobie zwycięstwo ostatnim rzutem na odległość 67.56 m. Amerykanka wyprzedziła Jorinde van Klinken z Holandii (66.42 m) i Kubankę Yaime Perez (65.03 m).

W trójskoku mężczyzn triumfował Jamajczyk Jordan Scott (17.27 m), a w skoku o tyczce kobiet Amerykanka Katie Moon pokonała swoją rodaczkę Sandie Morris, obie zaliczyły 4.73 m, ale Moon wygrała dzięki mniejszej liczbie zrzutek.

Memoriał Skolimowskiej coraz bliżej

Kolejny mityng Diamentowej Ligi odbędzie się 5 lipca w Eugene (USA). Potem najlepsi lekkoatleci rywalizować będą 11 lipca w Monako, 19 lipca w Londynie, a następnie przyjadą do Polski, aby 16 sierpnia na Stadionie Śląskim rywalizować w Memoriale Kamili Skolimowskiej.

Źródło: World Athletics, red

fot. w nagłówku Diamond League AG for Diamond League AG

Idź do oryginalnego materiału