Ostatni miesiąc dla Anny Wielgosz był jak marzenie. Znakomita forma po zmianie trenera, złoty medal mistrzostw Europy w Apeldoorn, a w piątek i sobotę znakomite występy w Nankinie, które dały jej pierwszy finał mistrzostw świata. Dziś w Chinach nic nie musiała, tylko mogła, bo swoje już udowodniła. Nie była faworytką do złota, tu po triumf miała biec Etiopka Tsige Duguma. Medal był jednak w zasięgu zawodniczki Resovii. Polka skończyła przed obrończynią tytułu, na 5. pozycji. A złoto zdobyła Prudence Sekgodiso, z najlepszym czasem w 2025 roku.










![Wyrzucili mnie z Razem. Co dalej? [KOMENTARZ WIDEO]](https://paulinamatysiak.pl/wp-content/uploads/2023/01/paulinamatysiak2023.jpg)
![Pogoda dla Torunia [15.11.2025]](https://tylkotorun.pl/wp-content/uploads/2021/04/POGODA-DLA-TORUNIA-12.jpg)




