Real "wyrzekł" się imienia legendy. Ogromna zmiana staje się faktem

17 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Juan Medina


Od stycznia 1955 roku stadion Realu Madryt nazywa się Estadio Santiago Bernabeu. "Marca" informuje jednak, iż w tej chwili trwa zmiana nazwy obiektu ze względu na cele komercyjne klubu. Zdecydował o tym prezes Florentino Perez, który wręczył choćby piłkarzom prezenty ze skróconą nazwą legendarnego stadionu.
W 1955 roku stadion Realu Madryt przemianowano na Estadio Santiago Bernabeu na cześć byłego prezesa klubu Santiago Bernabeu, który uzyskał kredyt na budowę obiektu w 1947 roku. Od tamtej pory stadion wielokrotnie remontowano, ale nazwa pozostawała ta sama. Teraz jednak ma dojść do kosmetycznej zmiany w celach marketingowych.


REKLAMA


Zobacz wideo Jak Paweł Fajdek zamierza spędzić święta? "Nie ominie mnie gotowanie"


Estadio Santiago Bernabeu zmienia nazwę? Florentino Perez zarządził zmianę w Realu Madryt
Według informacji dziennika "Marca" stadion w Madrycie od dzisiaj nazywany jest jedynie "Bernabeu". Stracił więc imię "Santiago", czyli legendarnego prezydenta klubu. Nie chodzi jednak o próbę wymazania historii, a o "cele komercyjne". Sama nazwa "Bernabeu" ma po prostu brzmieć lepiej i mieć większy potencjał marketingowy.


"Czas pokaże, czy przyjmie się ono wśród kibiców, dla których na razie pozostaje i z pewnością zawsze będzie Santiago Bernabeu" - piszą Hiszpanie. Na razie jednak sprawa nie wywołuje wielkiego poruszenia, bo sam Real w niej milczy. Fanom podsuwane są kolejne efekty zmiany na razie tylko w działaniach merchandisingowych i marketingowych. Chociażby na makietach stadionu widnieje tylko nazwa "Bernabeu".
Takie makiety w ramach prezentu świątecznego otrzymali m.in. wszyscy piłkarze Realu. Oczywiście wręczył im prezydent Florentino Perez. Strona stadionu również nie ma w sobie imienia "Santiago", wycieczka po stadionie nazywa się "Bernabeu Tour", a na koncertach muzycznych na obiekcie fani otrzymują okulary z napisem "Bernabeu".
"Zmiana nazwy na razie działa wyłącznie w celach komercyjnych, z pewnością w poszukiwaniu bardziej nowoczesnego wizerunku i krótszej nomenklatury" - czytamy. Oficjalnej zmiany nazwy stadionu jeszcze nie było, a ewentualną ewolucję musiałby zatwierdzić Zgromadzenie Członków. Na razie jednak nie zanosi się, by tak się stało.


Czytaj także: Mbappe przebił Ronaldo w Realu. To nie żart
Stadion Realu Madryt to istna maszynka do zarabiania pieniędzy, więc każdy ruch marketingowy jest skrupulatnie analizowany. Poza meczami gwiazd piłki nożnej i koncertami można organizować na nim również wszelkiego rodzaju imprezy okolicznościowe. Obiekt można przekształcić także w teatr na 4000 miejsc, organizować specjalne kolacje na murawie, czy w licznych przestrzeniach stadionu. Nowa nazwa ma przyciągnąć ogromne korporacje i lepiej przyjąć się wśród młodych.
Idź do oryginalnego materiału