Real Madryt latem 2019 roku dokonał jednego z najgorszych transferów w swojej historii. "Królewscy" sprowadzili wtedy za ponad 100 milionów euro Edena Hazarda, który przez 4 lata rozegrał w białej koszulce tylko 76 spotkań, a częściej niż na boisku przebywał w gabinetach lekarskich. Okazuje się, iż choć Belg zakończył już karierę, to "Los Blancos" wciąż spłacają jego transfer. Brytyjskie media podały, iż Real po wywalczeniu awansu do Ligi Mistrzów, który odbył się już bez udziału 33-letniego Belga, będzie musiał wypłacić Anglikom dodatkowy bonus.