Raz, dwa, trzy, cztery! Bolesny nokaut w Ekstraklasie

2 godzin temu
Zdjęcie: Screen Canal+Sport


Po zaledwie dwunastu minutach praktycznie rozstrzygnęły się piątkowe derby: Radomiak - Korona Kielce. Ozdobą spotkania był cudowny gol podcinką Brazylijczyka Joao Peglowa. - Tomek Frankowski by się nie powstydził - zachwycali się komentatorzy. Bohaterem meczu był jednak kto inny.
Była siódma minuta derbów: Radomiak - Korona Kielce. Goście zrobili wtedy bardzo prosty błąd we własnym polu karnym. Nie porozumieli się bardzo chwalony za ostatnie mecze, obrońca Pau Resta i bramkarz Xavier Dziekoński. Leonardo Rocha, napastnik Radomiaka uprzedził interweniującego golkipera i głową trafił do pustej bramki. Napastnik w tej akcji ucierpiał, został bowiem uderzony przez Dziekońskiego. Błyskawicznie wbiegły służby medyczne, ale na szczęście Portugalczykowi nic poważnego się nie stało i mógł kontynuować gry.


REKLAMA


Zobacz wideo Robert Lewandowski i Sebastian Mila znów razem w akcji! Ależ sceneria


Jednostronne derby. "Frankowski by się nie powstydził"
- Co zawiodło? Nie wiem. Ja powinienem być szybciej przy piłce, ale Pau też musi go mocniej przyblokować. We dwójkę powinniśmy zrobić to lepiej. Można powiedzieć, iż nie wyszliśmy z szatni. Dostaliśmy dwie bramki i nie za dużo wykreowaliśmy, ale przed nami jeszcze druga połowa - mówił Dziekoński w przerwie w rozmowie z Canal+.


Po dwunastu minutach Korona była już na kolanach. Cudownego gola lobem zdobył Brazylijczyk Joao Peglow. - Jest szansa, iż oglądaliśmy najpiękniejszego gola dziewiątej kolejki. Ależ to była piękna podcinka. Tomek Frankowski by się nie powstydził - zachwycali się komentatorzy.
Po zaledwie 60 sekundach drugiej połowy Radomiak prowadził już 3:0. Po dośrodkowaniu z prawej strony Grzesika, Rocha uprzedził Trojaka i Pięczka i strzałem głową z dziesięciu metrów zdobył gola. - Gdybyś zrobił sondę, co kielczanie chcą teraz zrobić, to by odpowiedzieli, iż chcą już iść do autokaru i pojechać do domu - dodawał komentator Canal+.
W 53. minucie Peglow mógł jeszcze dobić Koronę, ale trafił w słupek. W 80. minucie hat-tricka skompletował Rocha, precyzyjnym i mocnym strzałem lewą nogą z ok. czternastu metrów. Dzięki temu Portugalczyk został najskuteczniejszym zawodnikiem Radomiaka w jego historii występów w ekstraklasie. Wyprzedził Karola Angielskiego... wychowanka Korony Kielce.


Rocha umocnił się na prowadzeniu wśród najskuteczniejszych zawodników ekstraklasy. Ma dziewięć bramek, cztery więcej od wiceliderów: Mikaela Ishaka (Lech Poznań) i Efthymiosa Koulourisa (Pogoń Szczecin).
Radomiak (9 punktów) po tym zwycięstwie awansował na dziesiąte miejsce w tabeli. Dwie pozycje niżej jest Korona (też 9 punktów). W następnej kolejce radomianie zmierzą się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin (niedziela, 29 września, godz. 12.15), a kielczanie podejmą lidera ekstraklasy - Lecha Poznań (29 września, godz. 14.45).
W piątek zostanie rozegrany jeszcze jeden mecz ekstraklasy: Pogoń Szczecin - Legia Warszawa. Początek o godz. 20.45. Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.


Radomiak - Korona Kielce 4:0 (2:0)


Bramki: Rocha trzy (7., 47., 71.), Peglow (12.).
Radomiak: Kikolski - Zie Quattara, Rossi (84. Ramos), Cichocki, Henrique Ż - Dionis Ż (68. Jordao Ż), Kaput - Grzesik (68. Guilherme), Wolski (68. Leandro), Peglow - Rocha Ż (85. Cielemęcki).
Korona: Dziekoński Ż - Trojak, Resta Ż, Pięczek - Zwoźny Ż (81. Zator), Pedro Nuno (46. Długosz), Hoffmayster, Matuszewski - Remacle Ż (70. Nagamatsu Ż) - Szikawka (46. Fornalczyk), Dalmau (70. Trejo).
Idź do oryginalnego materiału