W dniach 24-25 października odbędzie się 69. Rajd Wisły. Beskidzki klasyk to impreza z ogromnymi tradycjami i historią oraz jednymi z najtrudniejszych odcinków specjalnych w naszym kraju. W tym roku wydarzenie zostanie rozegrane w formule rajdu okręgowego a głównym cyklem będą Rajdowe Mistrzostwa Południa (RMP). Pomimo faktu, iż dystans odcinków specjalnych wynosi zaledwie 59 kilometrów, kibice nie będą mogli narzekać na nudę.
Rajd Wisły 2025 – znamy trasę
Rajd Wisły powraca na mapę polskiego motorsportu po rocznej przerwie. Tegoroczna edycja beskidzkiego klasyka odbędzie się w dniach 24-25 października. Warto zwrócić na to uwagę – jeszcze nigdy w długiej historii Rajdu Wisły impreza ta nie była rozgrywana tak późno! Owszem, zdarzało się, iż jeden z najstarszych rajdów w Europie odbywał się w październiku, ale nigdy nie była to tak „zaawansowana” faza miesiąca, jak 25 października. To nie tylko ciekawostka statystyczna. Może mieć to swoje znaczenie w trakcie rywalizacji – ot, chociażby szybciej zapadający zmrok oraz potencjalnie niższe temperatury i większe prawdopodobieństwo opadów deszczu. Warunki atmosferyczne zawsze odgrywają dużą rolę w rajdach, natomiast przy charakterystyce tras tego konkretnego rajdu, efekt może być wręcz podwójny.
Tegoroczna edycja Rajdu Wisły wystartuje w piątek, 24 października, o godzinie 18:00 od ceremonii startu na placu Hoffa, w samym centrum Wisły. Następnie, o godzinie 18:18 oraz 19:31 wystartują dwa przejazdy odcinka specjalnego Jaszowiec. To próba o długości 7.46 km i jest poprowadzona w dokładnie takim samym układzie, jak przed dwoma laty. Oba te przejazdy będą rozgrywane już po zmroku, co zawsze dodaje nieco więcej emocji i dramaturgii. jeżeli można się tutaj do czegoś przyczepić, to jedynie do tego, iż pomiędzy ceremonią startu a pierwszym odcinkiem jest tak kilka czasu. W praktyce wyklucza to wizytę na ceremonii oraz możliwość zdążenia na OS1 Jaszowiec 1.
W sam raz dla kibica
Bardzo podoba mi się sobotni harmonogram rywalizacji. Zacznijmy od samego faktu, iż odbędzie się wtedy aż osiem odcinków specjalnych. Oczywiście – są one stosunkowo krótkie, dostosowane pod regulamin rajdu okręgowego. Natomiast czy dla kibica ma to jakiekolwiek znaczenie? Absolutnie żadnego, bo tak czy inaczej staje na konkretnym odcinku specjalnym w jednym miejscu. I nie ma tu znaczenia, czy próba ta ma 3, 10, czy 30 kilometrów długości. Natomiast bardzo ważne z perspektywy kibica jest coś jeszcze.
Wszystkie trzy sobotnie odcinki specjalne są zlokalizowane bardzo blisko siebie. Zresztą – cały ten rajd jest niezwykle kompaktowy. A sobota to już w całości Wisła. Kubalonka, Jawornik, Partecznik – to wszystko próby zlokalizowane na terenie miasta. Również w Wiśle – Malince – zlokalizowany jest park serwisowy oraz przegrupowanie a przy okazji tego drugiego będzie można zwiedzić też Skocznię Narciarską im. Adama Małysza. Można odnieść wrażenie, iż cały ten rajd odbywa się tak naprawdę w jednym miejscu, w odległościach możliwych do pokonania samochodem w kilka minut. Należy to docenić – to naprawdę świetny harmonogram.
Powroty i nowości
Odcinek Kubalonka wciąż możemy traktować jako próbę powracającą do harmonogramu. W przeszłości był to absolutny klasyk, bez którego Rajd Wisły nie mógł się obejść. Później jednak przez 6 lat próby przy Rezydencji Prezydenta RP nie było. Kubalonka, zwana przez niektórych „Zameczek” powróciła jednak do harmonogramu w 2022 roku i tym razem też jej nie zabraknie. Partecznik to kolejny odcinek, który kibice znają znakomicie z minionych edycji.
Natomiast pewną ciekawostką jest próba Jawornik. Nie mam tutaj pewności, czy jest to absolutna nowość, natomiast ja osobiście takiej próby w beskidzkim klasyku sobie nie przypominam. A już raczej na pewno nie w ostatnich kilku, czy kilkunastu latach. 10 odcinków specjalnych rozłożonych na dwa dni. Piątkowe ściganie po zmroku, przy świetle „elektrowni”. Pełna emocji sobota. Cały Rajd Wisły ułożony na tym samym terenie, kompaktowy, z niewielkimi odległościami a na dodatek najpóźniejszy termin w historii – to wszystko sprawia, iż kibice z niecierpliwością mogą oczekiwać na początek tegorocznej edycji. W tym momencie pozostaje tylko mieć nadzieję na to, iż dopisze lista zgłoszeń.