Raducanu ujawnia przed meczem ze Świątek. Oczyściła atmosferę

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Francis Mascarenhas


Po wygranej z Rebeccą Sramkovą Iga Świątek awansowała do trzeciej rundy Australian Open. Tam jej rywalką będzie Emma Raducanu. Niedługo przed meczem z Polką Brytyjka wróciła do nieco kłopotliwej sytuacji, jaka wydarzyła się latem zeszłego roku. Wtedy to u boku Andy'ego Murray'a miała wystąpić w grze podwójnej na Wimbledonie, ale ostatecznie tak się nie stało. Jak w tej chwili wyglądają ich relacje?
W 2021 roku Emma Raducanu (61. WTA) zaskoczyła cały tenisowy świat, triumfując na US Open. Niestety jej kariera mocno zwolniła przez wiele problemów zdrowotnych. w tej chwili wszystko wskazuje na to, iż Brytyjka powoli odzyskuje optymalną formę. W ostatnich dniach rywalizuje na Australian Open, gdzie idzie jej świetnie. Najpierw po dwóch tie-breakach pokonała Jekatierinę Aleksandrową (31. WTA), a w nocy ze środy na czwartek uporała się z Amandą Anisimową (35. WTA), zwyciężając 6:3, 7:5.


REKLAMA


Zobacz wideo BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała pokonał KSG Warszawę w 1/8 TAURON Pucharu Polski. Julita Piasecka: Nie bawiłyśmy się grą


Raducanu wróciła do sytuacji z Murray'em. Jej słowa nie pozostawiają złudzeń
W Melbourne pojawił się także Andy Murray. Tym razem nie w roli zawodnika, a trenera Novaka Djokovicia, któremu pomaga w wygrywaniu kolejnych meczów. Latem zeszłego roku podczas Wimbledonu Emma Raducanu miała wystąpić w mikście z Murray'em, który ogłosił wówczas, iż to jego ostatni tour w karierze. Brytyjski duet miał rywalizować w All England Club.


Tymczasem dosłownie na kilka godzin przed wyjściem na kort tenisistka wycofała się z finałowego meczu. Powodem był uraz nadgarstka. Czy 37-latek ma żal do młodszej koleżanki o tamtą sytuację? W tym temacie głos po starciu z Anisimową zabrała sama Raducanu.
Okazuje się, iż Andy Murray pogratulował jej awansu do trzeciej rundy Australian Open. Ta zaś wykorzystała moment, aby wyjaśnić incydent z zeszłego roku. - Wysłałam mu długą wiadomość, a on przyjął ją bardzo dobrze i odpowiedział, iż jest rozczarowany, ale rozumie. Teraz wszystko jest już dobrze - ujawniła w rozmowie z agencją prasową PA.
Zobacz też: Znowu to samo! Dramat Linette na Australian Open. Koniec


- Nie czułam się dobrze, więc napisałam do niego SMS-a, a on odpisał i była to naprawdę miła wiadomość. Cieszę się, iż to zrobiłam i mam tylko nadzieję, iż nie będzie mnie za bardzo nienawidził! To ktoś, kogo bardzo szanuję, a ja po prostu nie chciałam, żeby w powietrzu unosiło się negatywne napięcie. Po prostu tego nie chciałam. Był jednym z moich idoli i przez cały czas nim jest, biorąc pod uwagę wszystko, co osiągnął, pochodzenie z Wielkiej Brytanii, ten sam system szkolenia i wszystko inne - mówiła, dodając przy okazji, iż "fajnie jest widzieć go tutaj z Novakiem Djokoviciem".
Na etapie 1/16 finału Raducanu zmierzy się z Igą Świątek (2. WTA).
Idź do oryginalnego materiału