Radość Stocha po lądowaniu, a potem próba Tomasiaka. Jęk zawodu w Oberstdorfie
Zdjęcie: Kamil Stoch
Nie ma złudzeń, iż w tym roku Polacy nie przystępują do 74. Turnieju Czterech Skoczni w roli faworytów do końcowego triumfu. Pierwszym aktem imprezy były niedzielne skoki kwalifikacyjne, gdzie Maciej Maciusiak desygnował do rywalizacji: Stocha, Tomasiaka, Żyłę, Kota oraz Wąska. Zdecydowanie najlepiej spisał się Kamil, który uplasował się w czołowej czternastce. Wygrał Domen Prevc.

2 godzin temu













