Punkty mogące być kluczowe

kkslech.com 1 tydzień temu

Jutro wieczorem Lech Poznań mający w tej chwili 4 punkty więcej od Rakowa Częstochowa może kolejną domową wygraną zapewnić sobie 1. miejsce w tabeli na następne tygodnie. Według trenera Kolejorza, Nielsa Frederiksena nie będzie to jeszcze najważniejsze spotkanie, jednak ewentualne 3 oczka zgarnięte w piątkowej konfrontacji mogą okazać się najważniejsze na koniec sezonu 2024/2025.

Niels Frederiksen (trener Lecha):„W Gdańsku gwałtownie musieliśmy grać w dziesiątkę, co od razu wiele zmieniło w naszej grze. Ocenianie tego meczu przez pryzmat 75 minut gry w dziesiątkę nie byłoby sprawiedliwe. Mimo wszystko pewne zmiany muszą być, bo nie możemy tak grać na wyjazdach, na boisku są ci sami zawodnicy, a różnica pomiędzy meczami domowymi a wyjazdowymi jest zbyt duża. Chcę widzieć zawsze 11 piłkarzy, którzy chcą wygrać dane spotkanie. Oczywiście, nasi rywale też chcą zwyciężać, na pewno mental na wyjazdach nie jest zły, nasi zawodnicy nie lekceważą rywali, zawsze wychodzimy na boisku z chęcią wygranej.”

„Jestem zaskoczony rozmiarami błędów sędziowskich, są to zbyt duże błędy. Nie rozumiem, jak można było uznać gola z takiego spalonego? W tym sezonie sędziowie już 3 razy popełnili aż tak duże błędy na naszą niekorzyść. Błędów w sędziowaniu jest za dużo, są one popełniane również na niekorzyść innych zespołów.”

„Raków Częstochowa jest przekonany co do swojego stylu gry i potrafi w nim grać. To zespół złożony z wielu silnych i szybkich piłkarzy, moim zdaniem Raków nie zagra w niskiej obronie chcąc grać szybko. To mnie cieszy, choć wiem o tym, iż Lech oraz Raków grają trochę inaczej. Na pewno nie będzie to mecz jak każdy inny. Z drugiej strony nie patrzę na to spotkanie, jak na mecz ekstremalnie ważny. Trzy punkty są ważne, ale na pewno nie będzie to najważniejszy mecz, ponieważ po nim zostanie nam jeszcze 13 kolejek. Jutro zmierzą się dwa topowe zespoły, co zwiastuje interesujące widowisko. Trzy punkty zdobyte w tym meczu mogą być kluczowe, ale dopiero na koniec sezonu okaże się, czy tak właśnie będzie.”



„Afonso Sousa i Patrik Walemark są bardzo ważni dla zespołu, ale nasza kadra jest szeroka, tych piłkarzy da się zastąpić. Ocenianie ich następców w meczu z Gdańsku, w którym graliśmy przez 75 minut w dziesiątkę nie jest sprawiedliwie. Na razie nie wiem, czy ci piłkarze jutro zagrają, jeszcze nie podjąłem decyzji co do ich występu. Wszyscy o wszystkim dowiecie się w piątek wieczorem. Nie mam wielu znaków zapytania przed tym meczem, wiem o tym, jak to może wyglądać.”

„Mario Gonzalez przez cały tydzień z nami trenował, pod względem fizycznym i piłkarskim on jest gotowy, by zagrać chociaż przez parę minut. Jutro zapadnie decyzja, czy tak będzie. Przyszedł do nas bardzo dobry piłkarz, który umie współpracować z pomocnikami, ten napastnik lubi grać w polu karnym, jest dynamiczny, dobrze pracuje też w pressingu. To zawodnik mający wiele atutów.”

Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)

Idź do oryginalnego materiału