Niemalże miesiąc po swojej ostatniej walce, Mariusz Pudzianowski zdaje się być pogodzony z porażką z Eddim Hallem i przechodzi do swoich codziennych obowiązków, czym jednak wciąż potrafi zaskoczyć. Niespodziewanie, późnym wieczorem, w mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie “Pudziana” u boku legendarnego Tysona Fury’ego. Kibice mogli narobić sobie nadziei na pojedynek obu panów, ale chyba nic z tego.