Złoty medal igrzysk olimpijskich, dwie Kryształowe Kule i trzy triumfy w Turnieju Czterech Skoczni - to część sukcesów, które ma na koncie Ryoyu Kobayashi. Japończyk, gdy tylko jest w formie, to należy do ścisłej czołówki Pucharu Świata w skokach narciarskich.
REKLAMA
Zobacz wideo Austriacy zdominowali świat skoków. Oto jak pracują
Ale właśnie - w formie. W obecnym sezonie 28-latkowi daleko do światowej czołówki. w tej chwili w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zajmuje dopiero 18. miejsce i ma 184 punkty. Najwyżej w tym sezonie był w drugim konkursie w szwajcarskim Engelbergu, gdy ukończył zawody na 12. miejscu.
Przed rokiem Kobayashi triumfował w Turnieju Czterech Skoczni, a w poniedziałek przekazał Złotego Orła Austriakowi Danielowi Tschofenigowi. A jak w TCS zaprezentował się Japończyk? Był dopiero 15. w klasyfikacji końcowej z notą 1023,5 punktu.
Ryoyu Kobayashi zrobi sobie przerwę i nie wystąpi w Pucharze Świata w Zakopanem
Kolejne konkursy Pucharu Świata odbędą się w weekend 18-19 stycznia w Zakopanem. Okazuje się, iż w tych zawodach najprawdopodobniej zabraknie Ryoyu Kobayashiego. Takie informacje przekazał japoński portal jiji.com.
Zobacz też: Kraft grzmi po zakończeniu TCS. Nie wytrzymał po tym, co się stało
Kobayashi zamierza potrenować w Sapporo i dlatego nie wystąpi w Pucharze Świata w Zakopanem. Jednocześnie ma wrócić do skakania jeszcze w tym miesiącu w Oberstdorfie (25-26 stycznia) albo Willingen (31 stycznia - 2 lutego).
A skąd taka przerwa? Najpewniej japoński skoczek chce poprawić formę przed zbliżającymi się mistrzostwami świata. Te odbędą się na przełomie lutego i marca w Trondheim.