Po zawodach w Willingen cykl Pucharu Świata rozpoczyna małe tournée po całym świecie. Przez lata oznaczało to zwykle po prostu "wypad" na słynną Okurayamę w japońskim Sapporo, ale od 2023 roku skoczkowie odwiedzają jeszcze jeden kontynent. Mowa o Ameryce Północnej, a dokładniej USA. To właśnie w okresie 2022/23 rywalizacja w PŚ powróciła do Lake Placid po 33 latach. Wbrew pozorom jest to bardzo zasłużone miejsce ogólnie dla sportów zimowych, bo dwukrotnie odbywały się tam zimowe igrzyska. Konkretnie w 1932 i 1980 roku. Po złote medale w skokach sięgali Norweg Birger Ruud (1932, skocznia K-61), Austriak Toni Innauer (1980, K-86) i Fin Jouko Tormanen (1980, K-114).
REKLAMA
Zobacz wideo Cristiano Ronaldo: Najlepszy w historii jestem ja
Lake Placid jak dotąd niezbyt "polskie"
o ile chodzi o zawody Pucharu Świata, Lake Placid od czasu powrotu do kalendarza nie było zbyt "uprzejme" dla Polaków. Żaden z naszych reprezentantów nie stanął tam choćby na podium w czterech dotychczasowych konkursach indywidualnych. Dawid Kubacki i Piotr Żyła wygrali za to w 2023 roku pierwsze w historii zawody duetów, wyprzedzając Austrię oraz Japonię. Czy tym razem indywidualnie możemy mieć nadzieję na podium?
Thomas Thurnbichler nie kombinował
Łatwo nie będzie. Szansy moglibyśmy upatrywać tylko w Pawle Wąsku, choć za nim akurat średnio udany weekend w Willingen. Lider naszej kadry zajmował tam kolejno 19. i 17. miejsce, co było regresem względem regularnych miejsc w Top 10 od początku bieżącego roku. Jednak Wąsek w tym sezonie potrafi niemal z konkursu na konkurs się poprawić, czasem choćby z dnia na dzień, więc kto wie. Być może nieco mniejszy obiekt (K-128) będzie mu sprzyjać.
Thomas Thurnbichler ogólnie nie zdecydował się na zmiany w składzie mimo rozczarowującej formy zwłaszcza Aleksandra Zniszczoła. Liczyliśmy na to, iż największa z dużych skoczni w Willingen będzie mu sprzyjać. Jednak on nie zdobył tam choćby jednego punktu (40. i 42. miejsce). Czy w Lake Placid się poprawi? Przekonamy się. W piątkowych kwalifikacjach 7 lutego do sobotniego konkursu zobaczymy jeszcze Jakuba Wolnego, Dawida Kubackiego i Piotra Żyłę.
Puchar Świata w Lake Placid. O której dzisiaj skoki narciarskie? [TRANSMISJA NA ŻYWO]
Mimo pięciogodzinnej różnicy czasowej między Polską a Lake Placid (19:00 u nas to 14:00 u nich), kibice w naszym kraju i reszcie Europy wcale nie będą musieli bardzo cierpieć. Najgorzej pod tym kątem wypadają kwalifikacje. Te rozpoczną się w piątek 7 lutego o 23:00 czasu polskiego. Konkursy indywidualne w sobotę 8 lutego i niedzielę 9 lutego są bardzo korzystnie, bo oba rozpoczną się o 16:00 czasu polskiego. Transmisja z kwalifikacji będzie dostępna w Eurosporcie 1, a także online na platformie Max i w Playerze (po wykupieniu odpowiednich pakietów).