4 miesięcy temu
Król kombinacji norweskiej jest jeden. Jarl Magnus Riiber ponownie nie pozostawił żadnych złudzeń i zdominował drugie pucharowe zawody w Lillehammer. Norweg zrobił duże wrażenie szczególnie na skoczni.
fot. Screen – EurosportKolejny popis na skoczni
W porównaniu do wczorajszych zawodów, kombinatorzy przenieśli się w Lillehammer na dużą skocznią. To nie przeszkodziło zupełnie Jarlowi Magnusowi Riiberowi. Wręcz przeciwnie. Norweg wywalczył jeszcze większą przewagę po pierwszej części rywalizacji. Z niższej belki osiągnął aż 141 metrów, czyli o kilka metrów więcej od rywali. Miał prawie 14 punktów przewagi, czyli 55 sekund nad Johannesem Lamparterem (135 metrów). Taką samą odległość, jak Austriak uzyskał Ryota Yamamoto, który tracił minutę do lidera.
Wyniki po serii skoków
Spokój Riibera i duży awans Graabaka
Minutę za plecami Jarla Magnusa Riibera utworzyła się grupa trzech Austriaków. Znaleźli się w niej: Johannes Lamparter, Franz-Josef Rehrl i Stefan Rettenegger. Po długiej współpracy reprezentanci Austrii musieli przyspieszyć na ostatnim okrążeniu, gdyż zbliżała się do ich kolejna grupa na czele z Julianem Schmidem, Jensem Luraasem Oftebro i Joergenem Graabakiem. Lamparter obronił drugie miejsce, a po trzecią pozycję ścigali się dwaj Norwegowie. Ostatecznie z 13. miejsca na podium awansował Graabak, który minimalnie wyprzedził Oftebro. To wszystko działo się jednak ponad pół minuty za plecami Riibera, który sięgnął po kolejne zwycięstwo.
Wyniki zawodów
źródło: informacja własna
