Paweł Wąsek oraz Aleksander Zniszczoł swoimi świetnymi skokami rozbudzili nadzieje polskich kibiców na to, iż w ostatnim konkursie Turnieju Czterech Skoczni, który w poniedziałek odbył się na skoczni im. Paula Ausserleitnera (HS142) w Bischofshofen będą bić się o czołowe miejsca w zawodach. Zniszczoł tuż przed zawodami, na ostatnim treningu oddał choćby drugi, najdłuższy skok i zajął trzecie miejsce, przegrywając tylko z faworytami do końcowego triumfu w TCS - Stefan Kraften i Janem Hoerlem.
REKLAMA
Zobacz wideo Austriacy zdominowali świat skoków. Oto jak pracują
Paweł Wąsek najlepszy z Polaków w Bischofshofen
W pierwszej serii lepiej spisał się Paweł Wąsek, który skoczył 137,5 metra (nota 145,9) i był na dziewiątym miejscu. Do podium tracił jednak tylko 6,8 punktu.
Aleksander Zniszczoł walczył w parze z Piotrem Żyłą. Zniszczoł nie skoczył tak dobrze, jak w kwalifikacjach czy treningach, bo tylko 127,5 metra (126,9). Wygrał rywalizację z Żyłą, który wylądował tylko na 121. metrze (108,6) i zajął dopiero 48. miejsce, czyli był lepszy zaledwie od dwóch zawodników. Zniszczoł był po pierwszej serii dopiero 29.
Oprócz Wąska, lepiej od niego spisał się również Dawid Kubacki. Rekordzista tej skoczni (w 2021 roku wylądował na 145 metrze) skoczył 128,5 metra (134,4). Dostał 14,6 punktu za niekorzystny wiatr. Polak po pierwszej serii był 23.
W drugiej serii Zniszczoł i Kubacki nie poprawili swoich pozycji. Ten pierwszy skoczył 134,5 metra i zajął 29. miejsce. Kubacki wylądował dziesięć metrów krócej i był 28. Znów bardzo dobrze skoczył za to Wąsek, który wylądował na 139 metrze i zajął ósme miejsce!
Daniel Tschofenig wygrywa Turniej Czterech Skoczni. Austria czekała na to 10 lat
W Bischofshofen toczyła się również wielka walka o zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni. Przed tymi zawodami w klasyfikacji generalnej imprezy Stefan Kraft miał 887,1 punktu, zaledwie 0,6 więcej od Jana Hoerla i 1,3 od Daniela Tschofeniga! Po pierwszej serii Kraft, który skoczył 136 metrów i był liderem, powiększył przewagę nad Hoerlem (140,5 metra) do 2,7 a nad Tschofenigiem (136 metrów) do 6,5 punktu.
Zobacz: Skandal na TCS! Pomyłka sędziów zabrała Polakom historyczny wynik
W drugiej serii Tschofenig skoczył aż 140,5 metra i objął prowadzenie. Hoerl odpowiedział świetnie, bo wylądował na 143 metrze, ale lekko przysiadł i nie wyprzedził Tschofeniga. W efekcie przed skokiem Krafta jedno było pewne, iż TCS wygra on lub Tschofenig. Austriak musiał czekać ponad pięć minut na swoją próbę, bo zbyt mocno wiało. Jak już pojawił się na belce, to skoczył 137,5 metra i zajął trzecie miejsce. W efekcie przegrał też Turniej Czterech Skoczni. Tschofenig wyprzedził go 4,1, a Hoerl o 2,7 punktu.
Paweł Wąsek w końcowej klasyfikacji imprezy zajął wysokie, ósme miejsce.
Najlepsza "10" konkursu w Bischofshofen:
Daniel Tschofenig (Austria) - 136 i 140,5 - 308,6,
Jan Hoerl (Austria) - 140,5 i 143 - 306,5,
Stefan Kraft (Austria) - 136 i 137,5 - 303,2
Johann Andre Forfang (Norwegia) - 139,5 i 139,5 - 301,7,
Maximilian Ortner (Austria) - 134 i 137,5 - 300,0,
Benjamin Oestvold (Norwegia) - 137,5 i 139 - 298,2
Michael Hayboeck (Austria) - 138 i 140 - 296,8,
Paweł Wąsek - 137,5 i 139 - 294,1,
Andreas Wellinger (Niemcy) - 133 i 135,5 - 290,9
Ren Nikaido (Japonia) - 135,5 i 136,5 - 289,9.
...28. Dawid Kubacki - 128,5 i 124,5 - 261,6,
...29. Aleksander Zniszczoł - 127.5 i 134.5 - 258.3,
...48. Piotr Żyła - 121 - 108,6.