Problemy w Ostrowie? Liderzy sami sobie przeszkadzają

speedwaynews.pl 1 dzień temu

Goście z Ostrowa od początku spotkania postawili w Derbach Wielkopolski trudne warunki leszczyńskim „Bykom”. Pomimo tego, iż Fogo Unia Leszno prowadziła mniejszą lub większą różnicą punktów od drugiego wyścigu do końca zawodów. Wynik ten jednak cały czas był bliski i goście nie pozostawali bez szans na wywiezienie ze Stadionu im. Alfreda Smoczyka chociażby jednego punktu do ostatniego, piętnastego wyścigu. Po spotkaniu na gorąco o meczu wypowiedział się Frederik Jakobsen, który odpowiedział na kilka pytań dla redakcji speedwaynews.pl. 27-letni zawodnik powiedział, iż czuł się tego dnia na torze w Lesznie bardzo dobrze. Żużlowiec przyznał, iż poza ostatnim biegiem zawodów był on zadowolony ze swojego występu. Wskazał również podobieństwa i różnice pomiędzy torami w Ostrowie i Lesznie.

Bliskie, wyrównane spotkanie. Byłem dzisiaj szybki i dobrze czułem się na torze. Żałuję ostatniego biegu, powinienem tam przyjechać na drugim miejscu. Dobrze trafiliśmy z ustawieniami, do tego świetny silnik od Ryszarda i Daniela Kowalskich. Jestem w tym sezonie naprawdę szybki i zdecydowanie dodaje mi to pewności siebie. Geometrycznie nasz tor jest podobny do tego w Lesznie. Natomiast pod względem jazdy i doboru ścieżek jest zupełnie inny. – powiedział Duńczyk.

Duże nie porozumienie liderów! Jakobsen miał pretensje do Beckera

Do ciekawej, ale zarazem kuriozalnej sytuacji doszło w ostatnim wyścigu tego dnia w Lesznie. Gospodarze po starcie wyszli na podwójne prowadzenie. Natomiast w pogoń ruszyli goście, w szczególności Frederik Jakobsen, który był piekielnie szybki. Jednak kiedy wszyscy już myśleli, iż Duńczyk minie Grzegorza Zengote na przeszkodzie stanął… Luke Becker, który ku uciesze miejscowych kibiców kilkukrotnie przeszkadzał i wytrącał z płynnej jazdy swojego kolegę z drużyny. Przez to nie porozumienie Zengota dojechał na drugiej pozycji, a Fogo Unia Leszno wygrała wyścig podwójnie. Jakobsen natomiast bieg ukończył na czwartej pozycji. Po meczu Duńczyk był wyraźnie zdenerwowany, zły oraz miał uzasadnione pretensje do Amerykanina.

Jestem zły przez to co się stało. Uważam, iż byłem znacznie szybszy od Zengoty i gdyby nie Luke [Becker] to mógłbym spokojnie dojechać na drugiej pozycji. Byłem po tym wyścigu bardzo zdenerwowany i wkurzony. – przyznał Frederik Jakobsen.

Zadowolony Frederik Jakobsen po zwycięstwie w biegu

źródło: inf. własna

Idź do oryginalnego materiału