Reprezentacja Polski po dwóch spotkaniach kwalifikacji mistrzostw świata 2026 ma na koncie komplet punktów. Piłkarze Michała Probierza pokonali najpierw Litwę 1:0 po golu Roberta Lewandowskiego, a potem wygrali z Maltą 2:0 po dublecie Karola Świderskiego. Przed nami teraz niezwykle istotne spotkania z Finlandią oraz Holandią. Nie ma wątpliwości, iż najbliższe miesiące będą decydować o przyszłości selekcjonera na stanowisku.
REKLAMA
Zobacz wideo Śliwowski: Janusz Wójcik przychodził i mówił: Pan Romanowski wam dopłaci...
Michał Probierz złożył życzenia fanom. Zanim do tego doszło, miał, co robić
Zanim dojdzie do kolejnego spotkania, zarówno piłkarze, jak i kibice oraz sam trener naszej kadry mają teraz czas, by w gronie rodziny spędzić Święta Wielkiej Nocy. Choć wszystkie ligi grają, to niedzielny poranek można, a choćby trzeba pobyć z najbliższymi.
Probierz zamierza zrobić tak samo, natomiast wcześniej zdecydował się na "rozruch". "Ranne bieganie zakończone i czas na świąteczne śniadanie. Wszystkim Spokojnych Świąt Wielkanocnych oraz smacznego jajka" - przekazał selekcjoner reprezentacji Polski w mediach społecznościowych, dodając zdjęcie, na którym widać, iż ćwiczy w lesie.
52-latek będzie miał jednak, co robić w kolejnych godzinach. W niedzielę na boisko wybiegnie przecież kilku reprezentantów Polski m.in. Jakub Kiwior, którego Arsenal zmierzy się z Ipswich, Nicola Zalewski, którego Inter zagra z Bolonią Łukasza Skorupskiego, Sebastian Szymański (Fenerbahce) czy Krzysztof Piątek (Istanbul Basaksehir).
Serce selekcjonera, podobnie jak wielu Polaków, zadrżało prawdopodobnie w sobotnie popołudnie, kiedy przedwcześnie z boiska w meczu z Celtą Vigo zszedł Robert Lewandowski. Wiemy, iż ma problem ze ścięgnem podkolanowym i prawdopodobnie będzie wyłączony z gry przez parę tygodni. - Robert jutro przejdzie rezonans magnetyczny. Poczekamy na wyniki i dopiero wtedy będziemy wiedzieli więcej o jego kontuzji - powiedział Flick na antenie DAZN.