Pierwszą egzotyczną walką na gali PRIME 11 było starcie dwóch zawodniczek, a konkretnie sióstr Porzucek (Karoliną i Pauliną) z Ewą Brodnicką. Pojedynek ten zakontraktowano w formule bokserskiej, a była mistrzyni świata w boksie walczyła z dwiema rywalkami na raz.
Gala PRIME 11 odbywa się właśnie w Ostrowie Wielkopolskim.
Starcie to zakontraktowano w formule bokserskiej.
- ZOBACZ TAKŻE: PRIME 11: wyniki NA ŻYWO! Don Kasjo vs. Wrzosek, Murański & Ryta vs. Zadora – śledź live, kto wygrał pojedynki!
PRIME 11 PPV
Walka zaczęła się od ostrego ataku dwóch sióstr Porzucek. Kleo próbowała odnaleźć się w nowej rzeczywistości i jedną rywalkę trzymała przy sobie, klinczując, a drugą odpychała drugą ręką.
Siostry jednak próbowały wykorzystać przewagę i napierały na walczącą na wstecznym Ewę Brodnicką. Kleo próbowała odnaleźć się w tym chaosie, ale siostry Porzucek potrafiły też przyjmować ciosy od przeciwniczki.
Fakt, iż walka dotrwała do drugiej rundy świadczy o tym, iż zarówno siostry Porzucek jak i Ewa Brodnicka potrafiły przyjąć sporo ciosów od rywalki.
Brodnicka próbowała przechwycić głowę jednej z sióstr, a drugiej zadawać ciosy, ale walka co chwilę była przerywana przez sędziów. Co ciekawe, walka ta dotrwała aż do trzeciej odsłony.
W trzeciej rundzie siostry Porzucek agresywnie zaatakowały Brodnicką, próbując wytrącić ją z jakiegokolwiek starania się o uporządkowanie walki. Siostry nie potrafiły jednak wyrządzić dużej krzywdy Brodnickiej i walka ostatecznie dotrwała do końcowego gongu.
O wygranej lub wygranych tej walki decydowali tym razem sędziowie. Ci wskazali na wygraną Ewy Brodnickiej.