Saga transferowa z udziałem Nicoli Zalewskiego trwa w najlepsze. Jego kontrakt z AS Romą wygasa z końcem czerwca 2025 roku, dlatego nie ma zaskoczenia, iż jest kuszony przez kilka europejskich klubów. Kiedy w lecie ofertę przedstawiło Galatasaray, wydawało się, iż reprezentant Polski nie będzie już kombinował i podpisze kontrakt z nowym pracodawcą. Okazało się inaczej, natomiast nie można wykluczyć, iż piłkarz przeniesie się jednak do Super Lig.
REKLAMA
Zobacz wideo Pięć brązowych medali i liczne rekordy polskich pływaków na MŚ. Trener Paweł Wołkow: Byli głodni startów
Nicola Zalewski może trafić do tureckiego giganta. "Poprosimy o większe pieniądze"
Nie tak dawno "Corriere dello Sport" poinformowało, iż trener Claudio Ranieri, wspierany przez właścicieli z Friedkin Group, planuje przeprowadzić rewolucję. Niepewne miejsce w AS Romie mają m.in. Pellegrini, Cristante i Mancini, aż po Florenta Ghisolfiego, czyli dyrektora sportowego. I tak samo jest w przypadku Zalewskiego, który poza Galatasaray wzbudzał zainteresowanie PSV Eindhoven oraz rzekomo samego Jose Mourinho, który chciałby go sprowadzić do Fenerbahce.
Od jakiegoś czasu chętny na zakontraktowanie naszego zawodnika jest też Besiktas. Ten spisuje się ostatnio bardzo słabo, dlatego szuka wzmocnień. - Na pewno będziemy rozmawiać z piłkarzami, którym kończą się kontrakty. Będzie ostateczne spotkanie z Zalewskim. Poprosimy o większe pieniądze i postaramy się je uzyskać, natomiast nie chcemy obciążać budżetu - przekazał prezydent klubu Huseyin Yucel na antenie SOZCU TV.
Jakiś czas temu Polak wrócił pamięcią do wydarzeń sprzed paru miesięcy, gdy był bliski przenosin do tureckiego kraju po rozmowach z Galatasaray. - Dla mnie to był pierwszy raz, kiedy dostałem taką konkretną ofertę z dużego klubu - oznajmił, potwierdzając, iż był to dla niego "gorący okres". - Menadżer dzwonił, koledzy pytali. Wiadomo, iż w życiu piłkarza takie sytuacje się zdarzają, ale chciałem się skupić tylko na Romie. I koniec - stwierdził, nie wykluczając jednak, iż w przyszłości może trafić właśnie do Turcji.
AS Roma, od kiedy trenerem został Claudio Ranieri, wreszcie wraca do optymalnej formy. Ostatnio zanotowała trzy przekonujące zwycięstwa z Bragą w Lidze Europy, z Lecce w Serie A oraz z Sampdorią w Pucharze Włoch. Nieco nastroje popsuła ligowa wpadka z Com. Po 16 kolejkach zajmują 12. miejsce w tabeli z dorobkiem 16 pkt, mając tylko dwa pkt przewagi nad strefą spadkową.