Poważny błąd ze strony pani arbiter naznaczył ćwierćfinałowy meczu Igi Świątek z Emmą Navarro na Australian Open. Nie zauważyła ona, iż piłka dwukrotnie odbiła się od kortu przed jednym z zagrań raszynianki. Chociaż triumf Polki był pewny, dało to pole do polemiki dla jej przeciwników, jak potoczyłoby się starcie, gdyby nie doszło do pomyłki. Zarzuty kierowano również pod adresem 23-latki, która postanowiła wytłumaczyć się na konferencji prasowej.