Potwierdziły się doniesienia ws. miliardera. Nie było innego wyjścia

1 godzina temu
Zdjęcie: Kibice ubrani w zielone koszulki zgromadzeni na stadionie z dużym transparentem przedstawiającym rysunek wojownika, w kółku dynamiczny moment żużlowej rywalizacji, zawodnik na motocyklu wykonuje manew


Pół żużlowej Zielonej Góry płacze po odejściu Stanisława Bieńkowskiego z Falubazu. Miliarder jeszcze kilka miesięcy temu snuł wizję podboju ligi i zdobycia złota, a teraz nieoczekiwanie pozbył się 51 procent akcji, przekazując je w formie darowizny lub za symboliczną złotówkę. Nasz informator z zielonogórskiego magistratu mówi wprost, iż innego wyjścia nie było, a ruch Bieńkowskiego uważa za dobry z jednego powodu.
Idź do oryginalnego materiału