"Im dłużej trwa słabszy sezon Igi Świątek, tym częściej widzimy, jak bardzo mentalnie jest zblokowana. Jak się usztywnia, a w końcu rozpada, przeklina, płacze. Najwyższy czas, by wywołać do tablicy psycholożkę Darię Abramowicz. Tym bardziej iż pojawia się wiele pytań o standardy jej pracy" - podkreślał Łukasz Jachimiak ze Sport.pl. I faktycznie, w ostatnim czasie wokół psycholożki pojawiło się sporo kontrowersji.
REKLAMA
Zobacz wideo Daria Abramowicz wciąż pomaga Idze Świątek? Ferszter: Powinna się wytłumaczyć przed dziennikarzami
Kibice i eksperci zauważyli, iż więź, która łączy tenisistkę z Abramowicz dawno wykroczyła już poza relacje, która na co dzień wiążą psycholożkę z pacjentem. W końcu ta jeździ ze Świątek nie tylko na turnieje, ale choćby na wakacje. Niektórzy zaczęli domagać się jej zwolnienia, ale zawodniczka wzięła Abramowicz w obronę. Jolanta Rusin-Krzepota, była trenerka Świątek od przygotowania fizycznego, ujawniła choćby na łamach naszego portalu, iż przed laty odeszła z teamu Polki, a jednym z powodów było podważanie przez psycholożkę jej pozycji w zespole. To pokazuje, jak wielki wpływ na sztab Igi ma Abramowicz.
Mirosław Żukowski potwierdza doniesienia ws. Abramowicz. "Najważniejszy członek tego teamu"
Teraz doniesienia na temat roli Abramowicz w sztabie Świątek potwierdził Mirosław Żukowski, były szef działu sportowego w "Rzeczpospolitej". Przyznał, iż w przeszłości tenisistka faktycznie potrzebowała pomocy, bo była "zawodniczką rozdygotaną" i w tej kwestii Abramowicz "zadanie wykonała". Tylko iż teraz najpewniej ta relacja zaszła za daleko.
- Trzeba zadać sobie pytanie, czy Iga jest zdolna w ogóle nie tylko do gry w tenisa, ale do życia bez Darii Abramowicz - zaczął ekspert tenisa w "Podkaście specjalnym" na kanale PolitykaPL na YouTube. - Bo boję się, iż to może być tak, iż została wytworzona potrzeba, którą Daria Abramowicz zaspokoiła i w tej chwili to już jest związek wykraczający poza psychologiczne doradztwo na polu sportowym. To jest już osoba niezbędna Idze do życia, po prostu - kontynuował.
Jego zdaniem taka sytuacja jest również trudna dla szkoleniowców Świątek. - Team taki jak ze Sierzputowskim, Wiktorowskim i Fissette'em teraz musi się z tym liczyć. Wszyscy to wiedzą, iż Daria Abramowicz jest tak naprawdę najważniejszym członkiem tego teamu - zaznaczał.
Kryzys Świątek trwa. Nie jest już faworytką
W kolejnej części rozmowy Żukowski odniósł się do obecnego kryzysu tenisistki. Zauważył, iż z pewnością Swiątek nie pomagają jej "ataki na Darię". A teraz dochodzi do tego również spora presja związana z Rolandem Garrosem i obroną tytułu.
Zobacz też: Oto co Raducanu powiedziała o Idze Świątek. Poszło w świat.
- Do tej pory, jak analizowaliśmy drabinkę wielkoszlemowego turnieju, to się zastanawialiśmy, kiedy Iga może trafić na Sabalenkę, Rybakinę czy - nie daj Boże - w jej połówce będzie Ostapenko, a w tej chwili zastanawiamy się, czy Iga wygra dwa mecze. I to się zmieniło - podkreślał.
Świątek ma za sobą już jedno spotkanie we Francji. W pierwszej rundzie pokonała 6:3, 6:3 Rebeccę Sramkovą. Na kolejnym etapie zmierzy się z Emmą Raducanu. Mecz odbędzie się najpewniej w środę 28 maja, ale godzina nie pozostało znana.