Można się spodziewać, iż Oliver Bearman wystartuje z końca stawki do GP Monako. Wszystko za sprawą kary dla kierowcy Haasa.
Sędziowie w trakcie 2. treningu zajmowali się jednym przewinieniem – Olivera Bearmana, który miał naruszyć przepisy dotyczące czerwonej flagi.
Jak się okazało, po wywieszeniu czerwonej flagi Bearman wyprzedził w zakręcie 17. Carlosa Sainza. Sędziowie zauważają, iż Haas dość późno dał kierowcy znać o czerwonej fladze, ale Anglik powinien był widzieć flagi i panele świetlne na torze.
Bearman tłumaczył się, iż widział czerwoną flagę, ale postanowił, iż gwałtowne zwolnienie byłoby bardziej niebezpieczne niż dokończenie manewru na Sainzu.
Jako iż przepisy wymagają od kierowców natychmiastowego zwolnienia przy czerwonej fladze ze względów bezpieczeństwa, a w przypadku Bearmana nie było żadnych okoliczności łagodzących, kara musiała być surowa.
Bearman zostanie cofnięty o aż 10 miejsc na starcie wyścigu, a do tego otrzymał 2 punkty karne. Łącznie ma 4 na swojej licencji.
Przypomnę, iż karę na starcie GP Monako dostanie też Lance Stroll, po tym jak doprowadził do zderzenia z Charlesem Leclerckiem w 1. treningu.
Zestawienie wszystkich kar sportowych w okresie 2025 Formuły 1 zobaczycie tutaj.