Potencjalna rywalka Świątek wystrzeliła z formą przed AO. 25 minut i po sprawie!

2 godzin temu
Zdjęcie: Screen Canal+Sport


Madison Keys, potencjalna rywalka Igi Świątek w półfinale Australian Open, błysnęła formą na turnieju w Adelajdzie. Amerykanka w finale turnieju stoczyła trzysetowy pojedynek ze swoją przyjaciółką. Decydująca partia trwała zaledwie 25 minut.
Wiceliderka światowego rankingu - Iga Świątek w czwartek rano czasu polskiego poznała drabinkę tegorocznego Australian Open. Pięciokrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych w ewentualnym półfinale może zmierzyć się m.in. z Amerykanką Madison Keys, która w ostatnich dniach pokazywała bardzo wysoką formę.

REKLAMA







Zobacz wideo Dlaczego Iga Świątek nie mogła grać? "W tenisie są równi i równiejsi"



Madison Keys wystrzeliła z formą przed Australian Open
Madison Keys awansowała bowiem do finału turnieju WTA 500 w Adelaide. W drodze do finału imprezy w Australii Amerykanka pokonała kolejno: Brazylijkę Beatriz Haddad Maię (16. WTA) 6:2, 6:1, Łotyszkę Jelenę Ostapenko (17. WTA) 3:6, 6:4, 6:3 i Rosjankę Darię Kasatkinę (9. WTA) 6:2, 6:1. W półfinale Keys miała trochę szczęścia, bo jej rywalka - Rosjanka Ludmiła Samsonowa (26. WTA) skreczowała w trzecim secie, gdy przegrywała 7:5, 5:7, 0:3.


Madison Keys w finale turnieju w Adelaide zmierzyła się ze swoją rodaczką i przyjaciółką Jessicą Pegulą (7. WTA). W pierwszym secie Pegula prowadziła 3:2 i od tego momentu przegrała 16 z 20 kolejnych akcji, cztery gemy z rzędu i całego seta.
Na początku drugiej partii przy stanie 3:0 dla Peguli (z podwójnym przełamaniem) Keys poprowadziła o przerwę medyczną i poszła do szatni.
- To raczej nic poważnego. W tych trzech ostatnich nikt nie dostrzegł najmniejszego problemu Keys. Nie twierdzę, iż nic się nie wydarzyło, ale nie sądzę, iż jest to poważny uraz. Tam nie było grymasu bólu, ale tylko frustracja - mówili komentatorzy Canal+Sport.



Zobacz: To dlatego rywalka gardzi Igą Świątek. Aż dziwne, iż Polka podaje jej rękę
Keys wróciła do gry, ale odrobiła stratę tylko jednego przełamania i doszło do trzeciego, decydującego seta. Po kwadransie gry w nim Pegula była zdenerwowana, mówiła coś długo sama do siebie. To efekt tego, iż została przełamana i przegrywała 1:3. Pegula coraz częściej była poirytowana i kilka już jej wychodziło na korcie. W szóstym gemie nie wykorzystała prowadzenia 40:15 przy swoim serwisie, rywalka zagrała kilka świetnych returnów i było już 5:1. Po chwili Amerykanka wygrywającym serwisem wykorzystała pierwszą piłkę meczową. Trzeci set trwał zaledwie 25 minut.
Dla Keys to dziewiąty wygrany turniej w karierze. Wcześniej triumfowała w: Eastbourne 2014, Birmingham 2016, San Jose 2017, Charleston 2019, Cincinnati 2019, Adelaide 2022, Eastbourne 2023, Strasbourg 2024.
Teraz Keys i Pegula zagrają w Australian Open. Ta pierwsza w I rundzie zmierzy się z Amerykanką Ann Li (91. WTA), a rywalką Peguli będzie 18-letnia Maya Joint (Australia).



Finał turnieju WTA 500 w Adelajdzie: Jessica Pegula - Madison Keys 3:6, 6:4, 1:6.
Idź do oryginalnego materiału