Poprzedni sezon był jednorazowym wystrzałem? Powrócił do dawnej formy

Adam Ellis w ostatnim czasie wyrastał na gwiazdę Krajowej Ligi Żużlowej. Rok temu Brytyjczyk znalazł się w najściślejszym topie najskuteczniejszych zawodników rozgrywek, zdobywając dla Pronergy Polonii Piła średnio prawie 2,3 punktu na bieg. Jego transfer do Ultrapur Startu Gniezno można było zatem śmiało postrzegać w kategorii hitu i pomóc gnieźnaniom w powrocie na zaplecze elity.

Jak się jednak okazało, Brytyjczyk w pierwszej stolicy Polski raczej przypominał siebie z lat ubiegłych, gdzie zdobywał średnio około dwóch punktów na bieg. Z pewnością brakowało w jego poczynaniach błysku i 28-latek w większości spotkań pełnił rolę zawodnika drugiej linii. Nie oznacza to oczywiście, iż nie zaliczał dobrych występów – sześć spotkań kończył z dwucyfrową zdobyczą. Większość jednak stanowią występy przeciętne, na poziomie 7-9 punktów. Poniżej tej granicy Brytyjczyk w zasadzie nie schodził. Zdarzyło się to tylko raz – w domowym meczu przeciwko Łotyszom z Daugavpils. To było też jedyne spotkanie w którym 29-latek w ani jednym biegu nie pokonał dwójki rywali. Z drugiej jednak strony, to było absolutne minimum jakiego oczekiwano od Ellisa przy Wrzesińskiej. Warto natomiast podkreślić, iż nie miał też większych wahań formy i na każdym torze prezentował zbliżoną dyspozycję – jego różnica w średniej domowej oraz wyjazdowej była stosunkowo niewielka.

Ostatecznie choć wydaje się, iż Ellis nieco rozczarował jako lider, będąc dopiero trzecim najskuteczniejszym zawodnikiem drużyny, to jednak dostanie on kolejną szansę na udowodnienie, iż znakomity sezon 2024 nie był przypadkiem. Ultrapur Start Gniezno ogłosił bowiem, iż Ellis zostaje w Gnieźnie na kolejny rok.

Adam Ellis – występy

Adam Ellis – podsumowanie