Choć jest przyzwyczajony do ogromnych prędkości, to jednak to wydarzenie zrobiło na nim ogromne wrażenie. Charles Leclerc pilotował myśliwiec.
To było coś więcej niż wizyta gwiazdy sportu w jednostce wojskowej. Charles Leclerc wziął udział w locie treningowym Francuskich Sił Potwietrznych l`Armee de l`Air.
Pomysł takiego wydarzenia powstał w głowie francuskiego dziennikarza Formuły 1, Juliena Fabreau.
„Marzyłem o tym dokumencie od prawie 15 lat. Jestem ogromnie szczęśliwy, iż w końcu udało mi się go zrealizować. Dziękuję Charlesowi Leclercowi za zaakceptowanie mojego pomysłu i umożliwienie mi wykonania tego projektu” – pisze Fabreau, dziękując również francuskiej armii za otwarcie drzwi do ich świata.
💥CHARLES LECLERC : SUPERSONIQUE💥#RDVau1erDécollage Dimanche 03 Novembre à 17h en CLAIR sur @canalplus !! 💥🚀
Ce Documentaire je l’ai en tęte depuis près de 15 ans. Je vous laisse donc imaginer le bonheur que j’ai d’avoir enfin pu le réaliser !! 🥹🎥
MERCI à… pic.twitter.com/VWBO6Fu0tK
— Julien FEBREAU (@Julien_FEBREAU) October 22, 2024
Zadowolony był również Charles Leclerc.
„Cóż za niesamowitą okazję do pilotowania takiej maszyny dał mi Canal Plus. Możliwość porównania prędkości i odczuć z tymi, których dotychczas doświadczam w Formule 1, była czymś szczególnym” – napisał Leclerc.
What an incredible opportunity @canalplus gave me to pilot such a machine. To be able to compare that speed feeling with what I usually experience in a Formula One car was very special. Stay tuned for the full experience next week 🙂 pic.twitter.com/DQeuNuqgCU
— Charles Leclerc (@Charles_Leclerc) October 22, 2024
Kierowca doświadczył przeciążeń sięgających choćby 8G. To, jak bardzo mu się podobało, widać we vlogu, opublikowanym na jego kanale na YouTube:
Premiera filmu miała miejsce na CANAL+ 3 listopada.