Ponad 1000 interwencji policji. Oto skutki finału Ligi Konferencji we Wrocławiu

3 tygodni temu
W minioną środę Wrocław gościł u siebie kibiców Chelsea i Realu Betis przy okazji finału Ligi Konferencji. We wtorek i środę nie brakowało niepokojących wydarzeń z udziałem obu grup kibicowskich, o czym informowaliśmy w artykułach na Sport.pl. Teraz wszystko podsumowuje biuro prasowe Urzędu Miasta we Wrocławiu. "Przez cały czas wydarzenia służby miały pełną kontrolę nad sytuacją" - czytamy.
W środę we Wrocławiu odbył się finał Ligi Konferencji. Chelsea wygrała 4:1 z Realem Betis. Tuż po meczu na murawie pojawili się pracownicy ochrony stadionu, by zapobiec ewentualnym problemom z kibicami. To pokłosie wydarzeń sprzed meczu, gdy kibice obu drużyn starli się ze sobą na ulicach Wrocławia. - Nie wszyscy uczestnicy tej sytuacji zachowywali się nieodpowiednio. Rzucanie przedmiotami w innych, bicie się z innymi osobami czy też odpalanie rac i rzucanie nimi w kogoś to są sytuacje niebezpieczne - mówił asp. szt. Łukasz Dutkowiak, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu.


REKLAMA


Zobacz wideo Salamon marzy o lidze Mistrzów! Lech Poznań musi się wzmocnić


Czytaj także:


Wiadomo, co się stało piłkarzowi Wisły Kraków. "Przerażająca diagnoza"


Oto straty we Wrocławiu po finale Ligi Konferencji. "Służby miały pełną kontrolę"
Biuro prasowe Urzędu Miasta Wrocław podsumowało wydarzenia sprzed finału Ligi Konferencji, a także w samym dniu meczowym. Służby odnotowały 120 osób, które w tym czasie złamały prawo. "We wtorek policja skutecznie rozdzieliła zwaśnione grupy. W środę najbardziej krewcy uczestnicy zostali otoczeni przez kordon interwencyjny, a 40 z nich rozproszono z użyciem armatki wodnej. Zatrzymano 38 osób - 18 trafiło do policyjnego aresztu i oczekuje na szybki wyrok, możliwy jeszcze dziś" - czytamy w komunikacie.


Interwencje policji i Straży Miejskiej we Wrocławiu były porównywalne do Sylwestra i juwenaliów - jak czytamy - znacznie powyżej średniego dnia powszedniego. "Centrum Zarządzania Kryzysowego informuje, iż przez cały czas wydarzenia służby miały pełną kontrolę nad sytuacją i działały zgodnie z wcześniej przygotowanymi scenariuszami" - pisze biuro prasowe. "Policja we wtorek podjęła 515 interwencji, a w środę 521 interwencji" - dodano.


Czytaj także:


Lewandowski pokazał, co znaczy klasa. Real nie wiedział, co się dzieje


Jakie były straty i szkody we Wrocławiu? Kilkanaście połamanych krzesełek i potłuczone szkło, jedna pęknięta donica w Rynku, cztery uszkodzone uchwyty na flagi, siedem uszkodzonych uchwytów na rowery w tramwajach, jedna pęknięta szyba działowa w pojeździe i jeden tramwaj z zaciągniętym w nocy hamulcem awaryjnym. "Pojazd został stoczony do zajezdni i dziś ponownie wraca na trasę; sprawcy nie udało się ująć" - informują służby.
Zobacz też: Była 2:07 w nocy. Królewski przemówił po klęsce Wisły. Wszyscy na to czekali


"Tirana, która gościła pierwszy finał Ligi Konferencji, zyskała dzięki wydarzeniu 140 mln euro - nie tylko z dnia meczowego, ale również z późniejszego ruchu turystycznego. Dziękujemy Wrocław!" - podsumowało biuro prasowe Urzędu Miasta.
Idź do oryginalnego materiału