Po drobnych problemach zdrowotnych Jan Bednarek wraca do pełni sił. Polski obrońca po raz pierwszy od trzech tygodni zagrał od pierwszej minuty i znów pokazał klasę. W sobotni wieczór porównywalnie dobrze zaprezentował się Jakub Kiwior, a FC Porto ostatecznie znów wygrało do zera.
Kolejne czyste konto
W ramach 12. kolejki portugalskiej ekstraklasy Porto rywalizowało z Estoril Praia. W wyjściowym składzie Smoków nie zabrakło duetu znanego z reprezentacji Polski, który ponownie nie zawiódł. Obecność Jakuba Kiwiora w pierwszej jedenastce nie była oczywiście zaskoczeniem, natomiast cieszy powrót do niej Jana Bednarka.
29-latek opuścił niedawne zgrupowanie kadry, a także pucharowe starcie z Sintrense z powodu urazu mięśniowego, którego doznał w meczu z Famalicao. Bednarek wrócił do gry w czwartek, wychodząc na drugą połowę spotkania Ligi Europy z Niceą, pomagając zachować czyste konto (wygrana 3:0).
Mecz z Estoril rozpoczął się równie udanie dla Porto, co ten z klubem z Francji. Z Niceą pierwszy gol padł w 1. minucie, z Kanarkami w ósmej, a bramkę zdobył William Gomes. W kolejnych minutach to jednak goście nieoczekiwanie przejęli inicjatywę. Oddawali sporo strzałów, mieli większe posiadanie piłki, a w pierwszej części spotkania wręcz zdominowali bardziej utytułowanego rywala – (9:2 w strzałach dla Estoril).
Bednarek prawie MVP
Ale gdy ma się polski duet w obronie, wszystko staje się łatwiejsze. Jakub Kiwior miał w niedzielę sześć bloków, wygrał osiem pojedynków (na dziewięć) i pięciokrotnie wybijał piłkę. Z kolei Bednarek wypadł pod kątem statystycznym równie imponująco. Aż pięć przechwytów, sześć wygranych pojedynków (60% skuteczności) i przede wszystkim ta interwencja z doliczonego czasu gry na wagę trzech punktów.
𝐉𝐀𝐍 𝐁𝐄𝐃𝐍𝐀𝐑𝐄𝐊 𝐑𝐀𝐓𝐔𝐉𝐄 𝐅𝐂 𝐏𝐎𝐑𝐓𝐎!
Kolejny bardzo udany występ Polaka! Smoki znowu zachowały czyste konto! #PortuGOL pic.twitter.com/89iAouTg2C
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) November 30, 2025
Do tego należy dopisać jeszcze wysoką celność podań obu zawodników. Każdy z Polaków miał ponad 90% skuteczność takich zagrań, a Bednarek wykręcił choćby wynik na poziomie 97%, mając przy okazji trzy próby dalekich podań – wszystkie udane.
W portugalskich mediach bardziej chwalony był właśnie Bednarek. To jemu, wraz ze strzelcem jedynej bramki w meczu, portal A Bola dał najwyższą notę w zespole. Były obrońca Southampton otrzymał siódemkę, a Kiwior dostał wyjściową piątkę.
Po dziewiętnastu meczach FC Porto ma na koncie aż 16 zwycięstw. 13 czystych kont także robi olbrzymie wrażenie. W lidze Smoki straciły zaledwie trzy gole i umocniły się na pozycji lidera tabeli. Zespół Polaków ma trzy punkty przewagi nad drugim Sportingiem i aż sześć nad trzecią Benfiką. W kolejnym spotkaniu zmierzy się w ćwierćfinale Pucharu Ligi z Vitorią Guimaraes.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Skandal w Amsterdamie! Ajax nie dokończył spotkania
- Mają mistrzostwo Norwegii po 34 latach! Przerwali dominację Bodo/Glimt
- Polak bohaterem! Obronił karnego w debiucie
Fot. Newspix

2 godzin temu














