Polski piłkarz na liście największych talentów! Co za wyróżnienie

5 godzin temu
Nie ma już chyba nikogo, komu nazwisko Oskara Pietuszewskiego mówi niewiele. 17-latek wymiata w reprezentacji młodzieżowej, a i kibice Jagiellonii mają z niego mnóstwo pociechy. W pełni zasłużone pochwały sypią się zewsząd. Znakomita forma nie umknęła też uwadze dziennikarzy angielskiego Guardiana. Umieścili Pietuszewskiego na liście największych talentów urodzonych w 2008 roku!
Dziennikarze sportowi Guardiana co roku wybierają 60 najbardziej ekscytujących 17-latków w światowym futbolu. W poprzednich zestawieniach wyróżnieni zostali między innymi Adrian Przyborek (2024), Karol Borys (2023) czy Antoni Mikułko i Dariusz Stalmach (2022). Tym razem na liście znalazł się Oskar Pietuszewski!


REKLAMA


Zobacz wideo Trener Andrzej Kowal komentuje turniej Bogdanka Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza


Opisując umiejętności Pietuszewskiego, Michael Yokhin nie mógł powstrzymać zachwytów. - We wrześniu nikt nie był zaskoczony, kiedy Polak został najmłodszym strzelcem reprezentacji do lat 21. Był to wspaniały gol, typowy dla skrzydłowego. Biegł z własnej połowy boiska, zszedł do środka i strzelił w górny róg bramki swoją silniejszą prawą nogą.
- Kilka dni później dodał do swojego dorobku kolejne dwa gole i asystę. Taki występ również wydawał się czymś naturalnym. Kibice są przyzwyczajeni do cotygodniowej magii Pietuszewskiego w barwach Jagiellonii, odkąd zadebiutował w Ekstraklasie w grudniu 2024 roku. - kontynuował dziennikarz Guardiana.


Sprinter, drybler, strzelec...
Następnie Yokhin zaczął wymieniać kolejne zalety Pietuszewskiego. - Jest niezwykle szybki, potrafi bezproblemowo zmieniać kierunek biegu i świetnie drybluje. Posiada również świetny strzał z dystansu, dzięki czemu w sierpniu strzelił piękną bramkę przeciwko Cracovii.
Yokhin zakończył notatkę życząc 17-latkowi spokojnej głowy w kwestiach transferowych - Według polskiej prasy prawie każdy klub Premier League chce go pozyskać, ale rozsądnie byłoby, gdyby pozostał w Jagiellonii nieco dłużej, aby kontynuować swój rozwój.


Pietuszewski wydaje się być podobnego zdania. W filmie na kanale Łączy Nas Piłka jasno określił swoje podejście do transferowej karuzeli. - W ogóle nie myślę w tym momencie o zmianie klubu. Dopiero zacząłem grać regularnie w Jagiellonii i na tym się skupiam. Nie wiem, kiedy to będzie, ale na pewno będzie trzeba go wybrać bardzo mądrze, żeby zrobić jeden, a nie od razu trzy kroki do przodu. Chciałbym kroczek po kroczku dążyć do największych marzeń.
Idź do oryginalnego materiału