Polski gwiazdor cierpi. Tylko jedno chodzi mu po głowie

olimpiada.interia.pl 1 tydzień temu

Maciej Janowski, który nie tak dawno był największym rywalem Bartosza Zmarzlika na krajowym podwórku, słabo wszedł w sezon. Powoli jednak zaczyna się rozkręcać. Eksperci mówią, iż Janowski tak bardzo przeżył odpadnięcie z Grand Prix, iż potrzebował czasu, żeby sobie to wszystko poukładać. Przez GP cierpiał, zostawiło to ślad na jego psychice. Już z nim jednak lepiej. – Rozmawiałem z nim w Debreczynie na rundzie SEC i coś zauważyłem. Teraz tylko to chodzi mu po głowie – mówi nam żużlowy menadżer i ekspert Jacek Frątczak.


Idź do oryginalnego materiału