Polki wciąż wierzą! Sensacja podczas BJKC w Radomiu

7 godzin temu
Zdjęcie: Screen portal X - Billie Jean King Cup


Reprezentacja Polski wciąż ma szanse na awans do turnieju finałowego Billie Jean King Cup. Wszystko przez to, iż doszło do sensacji w meczu singlowym w starciu Ukrainy ze Szwajcarią.
Reprezentacja Polski eliminacje do finałów Billie Jean King Cup w Radomiu rozpoczęła od zwycięstwa 3:0 ze Szwajcarią. W drugim spotkaniu Biało-Czerwone uległy reprezentacji Ukrainy 0:3. Najpierw Katarzyna Kawa przegrała 1:6, 2:6 z Martą Kostiuk, a potem Maja Chwalińska z Eliną Switoliną 6:7 (4:7), 2:6. W starciu deblowym, który nie miał już znaczenia dla losów pojedynku duet: Maja Chwalińska/Martyna Kubka przegrał z parą: Nadija Kiczenok/Ludmiła Kieczenok 6:7 (1:7), 6:7 (5:7). W meczu Kostiuk - Kawa kibice wygwizdali Ukrainkę za to, iż próbował zakończyć spotkanie serwisem od dołu, co w tenisie jest uznawane za nonszalanckie zagranie.


REKLAMA


Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"


Polska wciąż wierzy! Sensacja w BJKC
W efekcie Polska była w bardzo trudnej sytuacji w kontekście awansu. Musiała liczyć, iż Szwajcaria wygra z Ukrainą 3:0 i to odpowiednią różnicą gemów. W przypadku takiej samej ilości punktów trzech drużyn, o awansie decyduje bowiem mała tabela. W niej najpierw liczą się zwycięstwa, potem sety i gemy.


Reprezentacja Polski szanse mogła stracić już po pierwszym sobotnim starciu singlowym meczu: Szwajcaria - Ukraina. Wielka faworytka - Marta Kostjuk (25. WTA) zmierzyła się ze Szwajcarką Celine Naef (178. WTA). Mecz był bardzo wyrównany i trwał równe dwie godziny. W pierwszym secie Kostjuk przełamała rywalkę na 4:3, ale od tego momentu przegrała trzy gemy z rzędu.
Zobacz: Niewiarygodny mecz Majchrzaka. Zamęczył rywala. Trzeci set to była bajka!
W drugiej partii Ukrainka znów nie wykorzystała przewagi przełamania, bo prowadziła 4:2. W efekcie doszło do tie-breaku. W nim od stanu 1:1 Naef wygrała sześć punktów z rzędu i cały mecz 6:5, 7:6 (7:1).


W efekcie Polska wciąż ma jeszcze matematyczne szanse na awans do finału BJKC.


W drugim starciu singlowym w meczu Szwajcaria - Ukraina Jil Teichmann (96. WTA) zmierzy się z Eliną Switoliną (18. WTA). Pojedynek ten ma rozpocząć się w sobotę o godz. 17.40.
Idź do oryginalnego materiału