Tymoteusz Zimny pochodzi z Czarnkowa, urodził się 14 marca 1998 roku. W 2017 roku we włoskim Grosseto zdobył srebrny medal mistrzostw Europy juniorów w biegu na 400 metrów oraz brąz w sztafecie 4 x 400 metrów. Na swoim koncie ma również złoty krążek mistrzostw Polski juniorów i juniorów młodszych oraz brązowy halowych mistrzostw Polski seniorów. W igrzyskach olimpijskich w Tokio był rezerwowym.
REKLAMA
Zobacz wideo Robert Lewandowski i Sebastian Mila znów razem w akcji! Ależ sceneria
W ostatnich latach borykał się z kłopotami zdrowotnymi, o czym opowiadał w rozmowie "TVP Sport". -Problemy zdrowotne narastały od trzech lat. Wiedziałem, iż będę potrzebował operacji. Gdybym nie trenował zawodowo, mogło stać się tak, iż kłopot, który miałem z naroślami na piętach usunąłbym, kiedy miałbym 40-50 lat. Ciało sportowca jest jednak eksploatowane inaczej. Obciążenia wpłynęły na rozwój sytuacji. Miałem dwie opcje: albo robię operację i wyrobię się z treningiem do igrzysk, albo nie robię zabiegu i tak nie polecę do Paryża. Podjąłem ryzyko. Zabrakło niewiele. Gdybym miał miesiąc więcej, dałoby radę co nieco "urwać" z czasów, które biegałem - mówił Tymoteusz Zimny.
- Byłem w wiosce olimpijskiej. Odczuwałem duże emocje, ale nie pojawił się żal, iż nie startuję. Wiedziałem, iż w tym roku będzie ciężko rywalizować o medale. Pozostawałem realistą. Nie mówię, iż nie wierzyłem w polskie sztafety, ale zakładałem, iż panie i panowie nie będą mieli żadnych szans na awans do finału - wyznał.
Zimny wyjaśnił, dlaczego dołączył do "Top Model"
Ostatnio postanowił spróbować swoich sił w innej dziedzinie. Mowa o "Top Model". Niedawno ruszyły castingi do 13. edycji programu TVN-u i na jednym z nich pojawił się Tymoteusz Zimny. W wywiadzie dla "TVP Sport" lekkoatleta wyjaśnił, dlaczego zdecydował się wziąć udział w tym programie.
- Od jakiegoś czasu przemycam na Instagramie treści związane z modą. Czuję się swobodnie przed kamerą i aparatem. Nie spinam się. Moja mama była modelką na studiach i wciągnęła też w to tatę. Brali udział w sesjach. Do tego mama występowała na pokazach. Moja siostra Antonina z kolei została modelką w pierwszej klasie gimnazjum. przez cały czas pracuje w tej branży. Wychodzi na to, iż też musiałem spróbować sił w tym kierunku. Zobaczymy, jak to się potoczy w kolejnych tygodniach i miesiącach - wyjawił. W dalszej części rozmowy podzielił się szczerym wyznaniem. - Bycie w sporcie nigdy nie było moim marzeniem - oznajmił.
Jego konto na Instagramie obserwuje ponad 17 tysięcy użytkowników.