W ostatnim czasie bardzo głośno zrobiło się o Kacprze Potulskim. 18-latek przebojem wdarł się do pierwszej drużyny Mainz. Dwa miesiące temu zadebiutował w barwach tego zespołu, kiedy wyszedł w podstawowym składzie na mecz Ligi Konferencji przeciwko Omonii Nikozja.
REKLAMA
Zobacz wideo Takie były objawy nieuleczalnej choroby Marcina Bułki
W kolejnych tygodniach młodzieżowy reprezentant Polski występował właśnie w tych rozgrywkach, zbierając bardzo dobre recenzje. W końcu przyszedł też czas na debiut w Bundeslidze. Trener Bo Henriksen postawił na Potulskiego w meczu z Freiburgiem. 18-latek stał się najmłodszym piłkarzem w historii Mainz, a także najmłodszym Polakiem z debiutem w lidze niemieckiej. Wyprzedził w tej klasyfikacji Marka Saganowskiego.
Szef defensywy, a szybki jak skrzydłowi
Potulski chwalony jest za ponadprzeciętną dojrzałość. "Zagrał wręcz bezbłędny mecz, a w roli szefa defensywy gra jak rutyniarz - mądrze i na dużym spokoju" - opinię niemieckiego Bilda po spotkaniu ze Zrnijskim Mostarem przytoczył dziennikarz Tomasz Urban. istotną cechą 18-latka jest też szybkość. W jednym ze spotkań zmierzono, iż pędził niemal 35 km/h. Pozwala to na rywalizację z wieloma ofensywnymi zawodnikami.
W wywiadzie dla TVP Sport Kacper Potulski opowiedział, skąd u niego ponadprzeciętne umiejętności sprinterskie. - Bardzo dobre geny. Tata, były koszykarz, opowiadał, iż też bardzo gwałtownie biegał. Do pewnego stopnia można to wytrenować, ale pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Osiągam niezłe wyniki, co jest bardzo ważne, bo wszyscy podkreślają, iż i u środkowych obrońców szybkość jest ważna - stwierdził.
Sport w genach Potulskiego
I rzeczywiście, ojciec młodego obrońcy Mainz przez osiem sezonów występował w Polskiej Lidze Koszykówki. Bartosz Potulski reprezentował barwy drużyn z Sopotu, Tarnowa oraz Kwidzyna. Z Prokomem Trefl Sopot zdobył brązowy medal mistrzostw Polski w okresie 2000/01 oraz srebrny rok później. 18-latek od dziecka więc wie, co wiąże się z życiem zawodowego sportowca.
Piłkarze Mainz nie zaliczyli dobrego startu sezonu. W Bundeslidze zajmują ostatnie miejsce, mając zaledwie 6 punktów po 12 rozegranych spotkaniach, a w poprzednim meczu przegrali aż 0:4 z Freiburgiem. Lepiej im się wiedzie w Lidze Konferencji. Po czterech kolejkach zajmują piąte miejsce z trzema zwycięstwami w swoim dorobku.

50 minut temu















