Polacy chcieli zorganizować wielką imprezę. Jest decyzja UEFA!

46 minut temu
PZPN chciał zorganizować kolejną wielką imprezę. Federacja liczyła na to, iż Polska zostanie gospodarzem kobiecych mistrzostw Europy w 2029 roku. Decyzja UEFA miała zapaść dzisiaj - w środę 3 grudnia. I już wszystko jest jasne. Niestety Polacy na ostatniej prostej przegrali zmagania o organizację turnieju z Niemcami. Jest oficjalny komunikat.
Polska już wcześniej ubiegała się o prawo organizacji kobiecych mistrzostw Europy. Chciała być gospodarzem Euro 2025, jednak przegrała rywalizację ze Szwajcarią. Ale polska strona nie odpuściła i zgłosiła swoją kandydaturę do wyścigu o Euro 2029.

REKLAMA







Zobacz wideo Ewa Pajor Adamem Małyszem kobiecej piłki? Możejko: Ona rozsławiła futbol



Jest decyzja UEFA w sprawie Euro 2029
Polska miała po swojej stronie wiele argumentów przemawiających za jej kandydaturą. PZPN w ostatnich latach zyskał duże doświadczenie w organizacji imprez o podobnej skali - w końcu federacja ma w swoim dorobku nie tylko Euro 2012, ale też turnieje młodzieżowe oraz finały europejskich pucharów. I UEFA raczej nie miała powodów do narzekań.


Do tego rośnie popularność kobiecej piłki nożnej w Polsce, co pokazały chociażby wyniki oglądalności meczów Biało-Czerwonych kilka miesięcy temu na turnieju w Szwajcarii. Widzów można było liczyć w milionach. Polska ma przed sobą młodzieżowe mistrzostwa świata kobiet, które będzie organizować w przyszłym roku.
Niestety to nie wystarczyło. UEFA za bardziej przekonującą uznała kandydaturę Niemiec. Jeszcze wczoraj o tej imprezie pisały hiszpańskie media, które jasno wskazywały - Polacy nie są faworytem. Polska na organizację kobiecych mistrzostw Europy będzie musiała jeszcze poczekać. Może uda się w 2033 roku?
Rywalami Polski o następne kobiece Euro byli nie tylko Niemcy, ale również Dania ze Szwecją. Nasz zachodni sąsiad ma duże doświadczenie w organizacji wielkich imprez i bardzo mocno rozwiniętą infrastrukturę. Gościł kobiece Euro w przeszłości trzykrotnie, ale ostatnio w 2001 r.



W promocję polskiej kandydatury zaangażowała się Pierwsza Dama Polski, Marta Nawrocka. Gwarancje dał też premier RP Donald Tusk, więc polska kandydatura była ponad politycznymi podziałami.


Skandynawskie kraje także organizowały w przeszłości mistrzostwa Europy kobiet. Dania raz była gospodarzem w 1991 roku, a Szwecja dwukrotnie - w 1997 roku wspólnie z Norwegią i samodzielnie w 2013 roku. Norwegowie sami organizowali też turniej jeden raz, w 1987 roku. Wcześniej wycofały się Włochy i Portugalia.
Zobacz też: W Niemczech wrze po tym, co zrobił Kownacki przy wyniku 6:1. "Nieprzyjemne"
W przyszłym roku kobieca reprezentacja Polski zacznie walkę o awans na mundial 2027. W eliminacyjnej grupie zmierzy się z Francją, Holandią i Irlandią.
Idź do oryginalnego materiału