Tydzień 11 zbliża się wielkimi krokami, a niedziela tuż za rogiem, wielu zaczyna sprawdzać pojedynki w całej lidze.
Mecz Bills vs the Buccaneers powinien być dobrym meczem we wczesnych meczach, podobnie jak niedzielny mecz pomiędzy Eagles i Lions.
Więcej: typy na NFL, prognozy na 11. tydzień: Chiefs pokonali Broncos w wyścigu AFC West; Zwycięska passa Patriotów trwa
Jednak ze wszystkich meczów rozegranych w ten weekend jeden wyróżnia się jako mecz tygodnia. Te dwie drużyny nie tylko zbliżają się do wyniku 7-2, ale są także rywalami w dywizji.
Moje pytanie brzmi: dlaczego ta gra nie zdobywa takiego uznania, na jakie zasługuje?
Mecz Rams vs Seahawks traktowany jest jak zwykły mecz
Wiele osób na początku sezonu prawdopodobnie nie przewidziałoby, iż te dwa zespoły będą miały takie kampanie, jakie miały do tej pory.
Według lepszych przewidywań Seahawks odnieśli w tym sezonie około siedmiu do ośmiu zwycięstw. Podobnie przewidywano, iż suma zwycięstw Rams wyniesie około ośmiu do dziewięciu zwycięstw. Wyraźnie widać, iż gracze overbet będą się śmiać ostatni w tym sezonie.
Niezależnie od tego obie drużyny udowodniły, iż w tym sezonie należą do czołowych pretendentów do tytułu. Ta bitwa pomiędzy dwoma faworytami do mistrzostw konferencji NFC nie cieszy się takim zainteresowaniem, na jakie zasługuje.
The #Seahawki I #Barany obaj mają po 7–2 lata i spotykają się w tym tygodniu w meczu tygodnia, który na papierze wygląda na mecz, ale nie zostanie on potraktowany w ten sposób.
FOX wysyła tam swoją załogę nr 2, ponieważ Burkhardt/Brady zadzwoni do Bears–Vikings o 13:00 ET, a Broncos–Chiefs w CBS jest głównym… pic.twitter.com/MWZII54QXv
— Ari Meirov (@MySportsUpdate) 14 listopada 2025 r
Pojedynek Kansas City Chiefs vs Denver Broncos będzie świetny, nie zrozumcie mnie źle. Jest to także mecz o podział pomiędzy dwoma potencjalnymi drużynami play-off. Jednak w pewnym momencie miłość do Kansas City musi ostygnąć w mediach.
Tak, przez cały czas są dobrym zespołem prowadzonym przez jednego z najbardziej ekscytujących rozgrywających w lidze, ale mają bilans 5-4 i w tej chwili są na zewnątrz, patrząc na obraz play-offów. Szczerze mówiąc, nie zasługuje na ogólnokrajową uwagę w tym sezonie.
Zarówno Los Angeles, jak i Seattle mają po dwa najlepsze rekordy w lidze. Seattle może pochwalić się jednym z wyraźnych faworytów OPOY w drużynie Jaxson Smith-Njigba oraz czołową drużyną ofensywną i defensywną w lidze. Los Angeles sprowadza kandydata na MVP w postaci Matthew Stafforda i broń w całej strefie przyjęć i linii obrony.
Nadszedł czas, aby zacząć okazywać obu drużynom szacunek i uwagę, na jaką zasługują.

6 godzin temu















