W swoim drugim meczu w turnieju WTA w Dosze Jekaterina Aleksandrowa sensacyjnie wyeliminowała Arynę Sabalenkę. Rosjanka nie zamierza się zatrzymywać i w trzeciej rundzie poszła za ciosem, bardzo pewnie i bez straty seta eliminując kolejną rywalkę. Tym razem była nią Belgijka Elise Mertens. Aleksandrowa poradziła sobie w zaledwie 71 minut i już może myśleć o swoim kolejnym meczu z Jessiką Pegulą.