Jeszcze zanim turniej WTA 1000 w Rzymie rozkręcił się na dobre, z rywalizacji wycofało się kilka gwiazd, w tym Paula Badosa, Petra Kvitova i Karolina Muchova. Ostatnią z wymienionych zastąpiła "szczęśliwa przegrana" kwalifikacji Laura Siegemund, która w czwartkowy wieczór zmierzyła się z wyżej notowaną Lucią Bronzetti. Rywalkę Jeleny Ostapenko, nazywaną "koszmarem" Igi Świątek w trzeciej rundzie wyłoniono po 72 minutach meczu.