Podbija Anglię, może grać dla Polski. PZPN już działa!

2 dni temu
Zdjęcie: fot. Screen: https://www.youtube.com/watch?v=ymuWBHxMK40


Czy reprezentacja Polski zyska niedługo nową, ciekawą opcję na pozycji napastnika? Jest to jak najbardziej możliwe, bo dla naszej kadry zagrać może Yousef Salech. To duński napastnik pochodzenia polsko-palestyńskiego, który świetnie spisuje się w tym roku w angielskiej Championship. Wedle doniesień portalu goal.pl, PZPN już kontaktował się z piłkarzem. Polska ma jednak konkurencję i to z żadnego z wymienionych wyżej krajów. Salech może bowiem reprezentować jeszcze jeden kraj.
Yousef Salech to 23-letni napastnik, który zimą tego roku zasilił walijskie Cardiff City, grające w angielskiej drugiej lidze. Zapracował sobie na to dobrym sezonem 2024 w szwedzkiej ekstraklasie Allsvenskan (ta liga gra systemem wiosna-jesień), gdzie w barwach drużyny Sirius trafiał do siatki 11 razy. Według danych portalu transfermarkt.de Cardiff zapłaciło za niego Szwedom 4 miliony euro.


REKLAMA


Zobacz wideo Awantura o Probierza! Żelazny kontra Wardzichowski. "Nie zgadzam się" [To jest Sport.pl]


Salech wszedł do Championship razem z drzwiami
Jak dotąd nie mają czego żałować, bo mierzący aż 195 cm wzrostu napastnik radzi sobie bardzo dobrze. Zaczął od jednego gola w pięciu meczach, ale wówczas jeszcze wchodził z ławki. Od mniej więcej połowy lutego jest piłkarzem wyjściowej jedenastki, a to przełożyło się na jeszcze lepsze liczby, bo w tej chwili ma już na koncie pięć goli, z czego cztery w ostatnich siedmiu meczach.


Jego dobra forma przykuła uwagę PZPN-u. Napastnik nie jest może pozycją, na której Polska ma największe deficyty, jednak zawodnik Cardiff ma 23 lata, a w naszym kraju nie ma w tej chwili tak młodego snajpera, który strzelałby regularnie choćby w Ekstraklasie, o mocniejszych ligach nie mówiąc. Salech mógłby grać z orzełkiem na piersi, bo jego mama jest Polką. Ojciec z kolei to Palestyńczyk, a sam piłkarz urodził się już w Danii.


PZPN chce zawalczyć o napastnika. Ma egzotycznego konkurenta
Portal goal.pl poinformował, iż PZPN skontaktował się już z zawodnikiem w kwestii reprezentowania Polski. Nie wiadomo jednak jeszcze, czy sam piłkarz byłby zainteresowany. Należy jednak dodać, iż polska kadra ma konkurencję i to także już działającą. Co interesujące nie chodzi ani o Danię, ani o Palestynę. pozostało jeden kraj, który Salech może reprezentować i jest to Jordania. Z jakiej racji?
Otóż ojciec piłkarza przed wyemigrowaniem do Europy przebywał właśnie tam. Najwyraźniej na tyle długo, iż napastnik mógłby zagrać dla tej kadry. Co więcej, Jordańczycy spotkali się już choćby z Salechem, jednak do żadnych wiążących deklaracji nie doszło. - Był w Ammanie (stolica Jordanii przyp. red.), ale potem nie przekazał ostatecznej decyzji co do gry dla Jordanii. Ja z nim nigdy nie rozmawiałem osobiście. To nie moja decyzja. Każdy piłkarz sam decyduje jakie barwy chce reprezentować - powiedział selekcjoner Jordańczyków Jamal Sellami w rozmowie z goal.pl.
Idź do oryginalnego materiału