Po tym pytaniu Świątek od razu ucięła. "Nie chcę teraz o tym rozmawiać"

1 dzień temu
Iga Świątek podczas dnia dla mediów, który poprzedził jej występ na turnieju WTA w Stuttgarcie, otrzymała pytanie dotyczące nagród, które zawodnicy i zawodniczki otrzymują w Wielkich Szlemach. - W internecie są dostępne pewne dane dotyczące porównania tenisa z innymi sportami - rozpoczęła tenisistka po czym... nieoczekiwanie prędko ucięła rozmowę.
Polka aktualnie przebywa w Stuttgarcie, gdzie rozpocznie najważniejszą dla siebie część sezonu, w której gra toczyć się będzie na kortach ziemnych. W ostatnich trzech latach turniej Porsche Tennis Grand Prix był dla niej bardzo szczęśliwy. Wygrywała go w 2022 i 2023 roku, z kolei w ubiegłym sezonie dotarła do półfinału.


REKLAMA


Zobacz wideo Mariusz Pudzianowski największym wygranym? Sarara komentuje


Dodajmy, iż triumfatorkę zawodów sygnowanych marką Porsche czeka wyjątkowa nagroda, gdyż poza nagrodą pieniężną 142 610 dolarów, otrzymuje także samochód od tytularnego sponsora. W tym roku jest to Porsche Macan Turbo.


Świątek nie chciała komentować tematu nagród. "Zdecydowanie zajmuje to trochę czasu"
Porsche Tennis Grand Prix rozpoczął się 14 kwietnia, ale jako zawodniczka rozstawiona z drugim numerem w turniejowej drabince, Świątek swój pierwszy mecz zagra w drugiej rundzie zawodów. Z kolei w dniu ich inauguracji, wraz z innymi gwiazdami tenisa, Polka wzięła udział w Media Day.
Tam od jednego z dziennikarzy otrzymała pytanie dotyczące właśnie nagród w tenisie. Nie było to pytanie przypadkowe, gdyż na początku kwietnia "L'Equipe" poinformowało, iż dwudziestu najlepszych zawodników ATP, a także dwadzieścia najlepszych tenisistek WTA skierowało do organizatorów czterech turniejów wielkoszlemowych pismo, w którym domagali się zwiększenia puli nagród. Te w ubiegłym roku wynosiły od niecałych 48 milionów euro (w przeliczeniu z dolarów australijskich) za Australian Open, po 75 milionów dolarów w przypadku US Open.


Kwoty wydają się zawrotne, ale jak twierdzą zawodnicy, w porównaniu do zysków, jakie zawody zapewniają organizatorom, są relatywnie niewielkie. W przypadku French Open podaje się, iż nagrody stanowią 16% przychodów turnieju, podczas gdy w NBA władze dzielą się z koszykarzami aż połową swoich przychodów. Co o tym myśli Iga Świątek, która zdaniem mediów podpisała się pod tym listem?


- W internecie są dostępne pewne dane dotyczące porównania tenisa z innymi sportami. Rozmawiamy o wielu tematach związanych z Wielkimi Szlemami - rozpoczęła swoją wypowiedź Świątek... po czym błyskawicznie ucięła temat.
- Mogłoby być lepiej, ale nie powiem wiele, ponieważ najpierw musimy rozwiązać ten problem wewnętrznie. Zdecydowanie zajmuje to trochę czasu. Nie chcę teraz o tym rozmawiać - skomentowała Świątek.
Zawody w Stuttgarcie potrwają do 21 kwietnia 2025 roku. Zgodnie z planem, po tych zawodach Polka ma zamiar wystąpić w Madrycie oraz Rzymie.
Idź do oryginalnego materiału