Po tych słowach piłkarz wyleciał z kadry. Trener po prostu nie wytrzymał

3 dni temu
Zdjęcie: screen: https://x.com/davai_davai/status/1903807861857128919


Zdarzają się tacy piłkarze, którzy podpowiadają trenerowi co do wyboru składu na dany mecz. Tu piszemy jednak o negatywnym przypadku. Jeden z zawodników domagał się uwzględnienia w wyjściowym składzie na mecz w play-offach Ligi Narodów. Trener mógł podjąć tylko jedną decyzję, o czym poinformował dziennikarzy.
Do tej pory Armenia ani razu nie zagrała na wielkim turnieju. W latach 1930-1990 była częścią Związku Radzieckiego, a gdy została samodzielnym państwem i członkiem FIFA, to zawsze kończyła grę w eliminacjach. Najlepszym wynikiem Armenii w Lidze Narodów była dywizja B w okresie 22/23. W tym sezonie Armenia zajęła drugie miejsce w grupie C4, co dało jej możliwość gry w barażach o awans do wyższej dywizji.


REKLAMA


Zobacz wideo Oto grupa kibiców, która prowadzi doping na Narodowym. Historyczne sceny


Czytaj także:


Odszedł z ekstraklasy za 1,5 mln euro. Po dwóch miesiącach jest na wylocie!


Marzenia o powrocie do dywizji B Ligi Narodów Armenia musi odłożyć na kolejne rozgrywki. W pierwszym meczu barażowym Armenia przegrała 0:3 z Gruzją, a w rewanżu poległa 1:6. Aż cztery gole w tym dwumeczu strzelił Georges Mikautadze, napastnik Olympique Lyon. W rewanżu w wyjściowym składzie Armenii znalazł się Wahan Biczachczjan, zawodnik Legii Warszawa.
We wrześniu Armenia zacznie rywalizację w eliminacjach do mistrzostw świata 2026, gdzie jej rywalami w grupie F będzie Portugalia, Irlandia oraz Węgry. Marcowe zgrupowanie w ormiańskiej kadrze zakończyło się sporą kontrowersją.


Czytaj także:


Hajto nie wytrzymał. Tak ocenił zachowanie kadrowiczów. "Miękkie jaja"


Nagła wolta piłkarza Armenii. Trener ujawnił. "Postawił mi ultimatum"
Jednym z ważniejszych punktów kadry Armenii w ostatnich miesiącach był Grant-Leon Ranos, a więc napastnik FC Kaiserslautern. Przed barażami w Lidze Narodów doszło jednak do zmiany selekcjonera. Następcą Ołeksandra Petrakowa został Holender John van 't Schip. W pierwszym meczu Ranos był na ławce rezerwowych, a w rewanżu zabrakło go w kadrze meczowej. Z czego to wynikało? Van 't Schip wyjaśnił wszystko przed rewanżowym meczem z Gruzją.
Zobacz też: Ter Stegen wraca. Nagle padło o Szczęsnym. "Będzie musiał"


- Chcę wyjaśnić tę sytuację. Grant-Leon opuścił zgrupowanie. Rozmawiał ze mną przed meczem i postawił mi ultimatum: albo wyjdzie w pierwszym składzie, albo wróci do klubu. Nigdy w mojej karierze trenerskiej nie spotkałem się z czymś takim. Decyzja o tym, czy dany zawodnik znajdzie się w składzie, należy do trenera. Na razie zagrał tylko kilka minut w 2. Bundeslidze. Dlatego zdecydowałem, iż nie wyjdzie w kolejnym meczu. Wyjaśniłem mu, iż pozostało młody i dostanie swoją szansę. Miałem na niego plan na mecz, ale nie chciał o tym słuchać - przekazał selekcjoner Armenii.
Ranos gra w Kaiserslautern na zasadzie wypożyczenia z Borussii Moenchengladbach. W tym sezonie zagrał w ośmiu meczach, w których strzelił trzy gole i zanotował dwie asysty. Gole i asysty były jednak w Regionallidze w rezerwach Borussii, a więc na czwartym poziomie rozgrywkowym w Niemczech.
Idź do oryginalnego materiału