Po pierwszej serii Tomasiak był piąty. Oto co zrobił w drugiej. Sceny w Klingenthal

2 godzin temu
Domen Prevc z hattrickiem w Pucharze Świata! Słoweniec wygrał trzeci z rzędu konkurs, nie dając rywalom najmniejszych szans w sobotniej rywalizacji w Klingenthal! Słoweniec wyprzedził drugiego Stefana Krafta o ponad 25 punktów, nokautując absolutnie każdego. Piąty po pierwszej serii był Kacper Tomasiak, ale druga seria nie była już dla niego taka dobra.
Jaką reprezentację Polski w skokach zobaczymy w Klingenthal? Tę z soboty w Wiśle, która zaliczyła najgorszy start w naszej historii występów na tej skoczni, czy tę z niedzieli w Wiśle, gdy mieliśmy najlepszy konkurs w okresie z dwoma zawodnikami w Top 10 i Kacprem Tomasiakiem na rekordowym dla niego 5. miejscu? Drugie zawody na skoczni im. Adama Małysza zapewniły nam emocje, jakich wcześniej w tym sezonie nie odczuwaliśmy i dały jakże potrzebny powiem optymizmu. Przesadzać jednak nie należało, bo wciąż nie wiedzieliśmy, czy tak dobre (lub choćby lepsze) wyniki będą się zdarzać, czy już regularnie powtarzać.

REKLAMA







Zobacz wideo Marek Kamiński: Każdy szczegół może zakończyć wyprawę



Bliżej sobotniej czy niedzielnej Wisły? Polacy chcieli coś udowodnić w Klingenthal
Piątkowe kwalifikacje zasugerowały, iż niestety w Klingenthal może być jednak bliżej soboty w Wiśle, aniżeli niedzieli. Najlepszym z naszych był 21. Piotr Żyła, a choćby w treningach nie widzieliśmy ani jednego polskiego skoku na Top 10. Natomiast w Wiśle też kilka oczekiwaliśmy, a dostaliśmy sporo, więc trzeba było mieć nadzieję, iż kwalifikacje kwalifikacjami, a konkurs konkursem. Było też pewne, iż oczy wielu kibiców będą skierowane na Daniła Wasiljewa. Kazach w jednym z treningów skoczył ponad 140 metrów, a w kwalifikacjach odległość kilka krótsza (138,5 m) dała mu rewelacyjne siódme miejsce. Jak dotąd rekord Kazachstanu współdzierżą Radik Żaparow (2006/2007) i Dionis Wodniew (1992/93), dla których najlepszym konkursowym miejscem było jedenaste.


Sobotnie zawody zaczęły się dla nas przeciętnie. Paweł Wąsek i Dawid Kubacki nie osiągnęli rezultatów wystarczających do zdobycia punktów. Kolejno 123,5 m oraz 127 m dało im odpowiednio 39. i 32. miejsce. Na szczęście ich losu nie podzielili Maciej Kot z Piotrem Żyłą. Kot osiągnął 129 metrów, dzięki czemu po pierwszej serii był 18., a Żyła ledwo bo ledwo, ale wślizgnął się do drugiej serii skokiem na 130,5 m (27. miejsce). Powinien być wyżej, ale słabiutko wylądował i te noty kosztowały go wiele pozycji.


Wspaniały skok Tomasiaka w pierwszej serii!
Humorów przesadnie nie poprawił nam Kamil Stoch (129,5 m i 20. miejsce), ale od czego mamy Kacpra Tomasiaka! Martwiliśmy się o niego po serii próbnej, w której był poza Top 30, jednak najważniejsze, iż nie martwił się on. Polak poleciał aż 134 metry, wykorzystując nieco słabszy wiatr w plecy, a w dodatku w bardzo dobrym stylu! Kombinacja odległości i not sprawiła, iż 18-latek był piąty po pierwszej serii!
Wyprzedzali go tylko giganci. Już pierwszym skokiem konkurencję na łopatki rozłożył Domen Prevc! Słoweniec huknął aż 142,5 metra, co dało mu prowadzenie o aż 9,3 pkt przed drugim Philippem Raimundem! Podium uzupełniał Jan Hoerl, a między niego i Tomasiaka wcisnął się jeszcze powracający po dwóch weekendach przerwy (został w tym czasie ojcem) Stefan Kraft.



Tomasiak tym razem nie dał rady. Nauka na przyszłość
Jako pierwszy z Polaków w drugiej serii skakał Piotr Żyła, ale to nie była dobra próba. Tylko 122 metry nie tylko nie pozwoliły mu się poprawić, ale wręcz spadł na 28. miejsce. Niestety gorzej poszło także Kamilowi Stochowi i Maciejowi Kotowi. Odległości 127,5 metra oraz 125 metrów sprawiły, iż o ile Stoch utrzymał 20. miejsce z pierwszej serii, tak Kot z Top 20 wyleciał (25. miejsce).
My jednak przede wszystkim czekaliśmy na Kacpra Tomasiaka. Niestety, gdy przyszedł czas na jego skok, zobaczyliśmy o wiele gorszą próbę niż w pierwszej serii. Tylko 126,5 m w kiepskim stylu i spadek z piątej na osiemnastą pozycję! Brak doświadczenia, gorsza próba, zdarza się.
Domen Prevc jest GIGANTEM!
jeżeli chodzi o podium, to ten konkurs miał jednego bohatera, a na imię mu Domen Prevc! Słoweniec skakał dziś w innej lidze! W drugiej serii poleciał aż 143 m i nie dał rywalom absolutnie żadnych szans. Drugiego Stefana Krafta wyprzedził o aż 25,5 punktu, wygrywając trzeci konkurs z rzędu! Wielka forma!
Wyniki sobotniego konkursu PŚ w Klingenthal:

1. Domen Prevc (Słowenia) - 142,5 m i 143 m, 298,5 pkt
2. Stefan Kraft (Austria) - 132,5 m i 133,5 m, 273,0 pkt
3. Philipp Raimund (Niemcy) - 134 m i 131 m, 271,9 pkt
4. Ren Nikaido (Japonia) - 129,5 m i 133 m, 266,7 pkt
5. Ryoyu Kobayashi (Japonia) - 127,5 m i 134 m, 265,7 pkt
...
18. Kacper Tomasiak (Polska) - 134 m i 126,5 m, 246,8 pkt
20. Kamil Stoch (Polska) - 129,5 m i 127,5 m, 245,1 pkt
25. Maciej Kot (Polska) - 129 m i 125 m, 240,5 pkt
28. Piotr Żyła (Polska) - 130,5 m i 122 m, 236,8 pkt
32. Dawid Kubacki (Polska) - 127 m, 117,4 pkt
39. Paweł Wąsek (Polska) - 123,5 m, 112,5 pkt
Idź do oryginalnego materiału