Plan Hansiego Flicka upada. Dramatyczne informacje prosto z Barcelony

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Juan Medina


Ostatnia w tym roku przerwa reprezentacyjna dobiegła końca. Tym razem w kadrze narodowej zabrakło Roberta Lewandowskiego, który ze względu na kontuzję pleców pozostał w Barcelonie. Taki sam los spotkał Lamine'a Yamala. Młody gwiazdor wicemistrzów Hiszpanii także walczy z urazem. Czy Hansi Flick będzie mógł skorzystać z obu kluczowych zawodników w najbliższym meczu? Najnowsze informacje w tej sprawie przekazał "AS".
Niestety. Reprezentacja Polski zakończyła fazę grupową Ligi Narodów na ostatnim miejscu. Porażka 1:2 ze Szkocją sprawiła, iż nasza kadra spadła do dywizji B. Na listopadowym zgrupowaniu zabrakło Roberta Lewandowskiego. Kapitan drużyny Michała Probierza doznał urazu pleców w ostatnim meczu przeciwko Realowi Sociedad (0:1), przez co nie pojawił się w Warszawie. Powrót do zdrowia 36-latka miał trwać około dziesięciu dni.


REKLAMA


Zobacz wideo Klub z 50-tys. polskiego miasteczka robi furorę! Niebywałe. "Przepaść" [Reportaż Sport.pl]


Co ze zdrowiem Yamala i Lewandowskiego? Wszystko jasne. Hiszpanie przekazują
I wszystko wskazuje na to, iż tak właśnie się stanie. Według informacji przekazanych przez hiszpańską gazetę "AS" Lewandowski w czwartek ma pojawić się w siedzibie FC Barcelony, aby wziąć udział w treningu przed sobotnim meczem na wyjeździe z Celtą Vigo w 14. kolejce La Liga. Niestety inaczej sytuacja wygląda w przypadku Lamine'a Yamala, który - podobnie jak polski napastnik - w ostatnim czasie wracał do zdrowia po kontuzji.


Przypomnijmy, młody gwiazdor zespołu Hansiego Flicka zakończył mecz z Crveną Zvezdą (5:2) w Lidze Mistrzów ze stłuczeniem. Początkowo zakładano, iż to nic groźnego. Mimo to tuż przed wspomnianym spotkaniem z Realem Sociedad jasne było, iż Yamal nie wejdzie na boisko. Okazało się, iż skręcił staw skokowy w prawym kolanie.
- Nie wiem, czy Lamine Yamal wróci po przerwie na mecze reprezentacji. Musimy poczekać na proces rekonwalescencji - mówił niemiecki trener zaraz po zakończeniu spotkania. Pierwsze diagnozy mówiły o 2-3 tygodniach przerwy. Niecałe dwa tygodnie od urazu 17-latka minęłyby właśnie w sobotę, jednak zdaniem "AS" młody mistrz Europy nie wrócił do pełnego zdrowia.
"Ból prawej kostki nie ustąpił jeszcze całkowicie, dlatego na dzień dzisiejszy jego obecność w sobotnim meczu jest praktycznie wykluczona" - czytamy. Tamtejsi dziennikarze podkreślają, iż "jeśli Yamal gra z zabandażowaną stopą, to praktycznie nie odczuwa już bólu", ale mimo to Barcelona woli dmuchać na zimne. W końcu zaniedbanie zdrowia jednej z największych gwiazd drużyny byłoby prawdziwą katastrofą dla Flicka. Tym samym można przypuszczać, iż Lamine Yamal raczej nie wystąpi w sobotnim meczu.


"Sobota zapowiada się na bardzo trudny dzień" - taki głos z szatni Barcelony przekazał "AS". Nie należy zapominać o urazach innych zawodników wicemistrzów Hiszpanii, przez które Hansi Flick ma ograniczone pole manewru. Mowa o przypadkach Ronalda Araujo, Marca-Andre ter Stegena, Marca Bernala, Hectora Forta czy Erica Garcii, choć ostatni z nich ponoć również ma zawitać na czwartkowym treningu. w tej chwili Barcelona z 33. punktami na koncie jest liderem La Liga.
Idź do oryginalnego materiału