Iga Świątek broni tytułu w WTA 1000 w Rzymie. Zanotowała udany początek rywalizacji, bo w drugiej rundzie w zaledwie 52 minuty zdemolowała Elisabettę Cocciaretto - 6:1, 6:0. Kibice wierzą, iż Polka w końcu się przełamie i zdobędzie trofeum po niemal roku posuchy. Szanse ma na to spore, bo trafiła na dość łatwą drabinkę. Dodatkowo wiele groźnych rywalek już wycofało się z rywalizacji. W czwartkowy wieczór do tego grona dołączyła kolejna, z którą w przeszłości 23-latka toczyła zacięte boje.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"
Karolina Muchova nie wygra turnieju w Rzymie. Zatrzymała ją kontuzja
Już wcześniej informowano, iż ze zmagań w Rzymie zrezygnowały Marketa Vondrousova, Paula Badosa czy Petra Kvitova. Wszystko przez kontuzje. Teraz uraz zatrzymał Karolinę Muchovą.
Jak informuje profil "Z kortu - informacje tenisowe" na X, Czeszka wycofała się z powodu kontuzji nadgarstka. Rywalizację miała zacząć od drugiej rundy, a jej przeciwniczką miała być Lucia Bronzetti. Jak już wiemy, do tego starcia nie dojdzie. Kto więc zastąpi Muchovą w drabince? To Laura Siegemund i to właśnie ona zagra z faworytką lokalnej publiczności. Tym samym Świątek wypadła kolejna groźna rywalka, z którą mierzyła się pięć razy w karierze. I choć wygrała cztery pojedynki, to trzy kończyły się po trzech setach. Z Muchovą Polka mogła zmierzyć się dopiero w półfinale w Rzymie.
To kolejny raz w tym sezonie, kiedy Czeszka rezygnuje z udziału w imprezie tenisowej. Podobnie było kilka dni temu w stolicy Hiszpanii. "Niestety muszę wycofać się z turnieju w Madrycie z powodu choroby. Nie jest to wiadomość, którą chciałam przekazać, ale wrócę na kort wkrótce" - pisała w mediach społecznościowych. Jej najlepszy wynik w tym sezonie to półfinał w Dubaju. Turnieju Muchovej, podobnie jak i Świątek, w tym roku wygrać się jeszcze nie udało.
Zobacz też: Świątek poza podium! Oto ranking WTA po meczu z Cocciaretto.
Świątek z awansem. Teraz czeka ją starcie z kontrowersyjną rywalką
Polka wciąż jest jednak w grze w Rzymie. Teraz przed nią trzecia runda, w której zmierzy się z Danielle Collins. Będzie to dziewiąte bezpośrednie starcie tych pań w historii, a pierwsze od czasu igrzysk olimpijskich 2024, gdzie doszło do sporych kontrowersji. Wówczas Amerykanka poddała spotkanie, po czym nazwała Świątek "fałszywą". Lepszym bilansem w tej konfrontacji może pochwalić się Polka - siedem zwycięstw, jedna porażka.