PL: Złoty set zdecydował. Na siódmym miejscu Stal

2 tygodni temu

Siatkarze Indykpol AZS-u Olsztyn nie wykorzystali swoich szans i przegrali spotkanie z PSG Stalą Nysa 1:3. Taki wynik niedzielnego starcia w Nysie sprawił, iż o tym, która ekipa zajmie 7. miejsce na koniec sezonu musiał zdecydować zloty set. W nim po zaciętej walce triumfowali gospodarze.

Gra na przewagi

Dobra gra w bloku sprawiła, iż Indykpol AZS zaczął mecz od prowadzenia 4:1, ale Michał Gierżot na spółkę z Zouheirem El Graoui gwałtownie odrobili straty po stronie Stali. To ona lepiej wytrzymała wymianę ciosów, a dzięki blokowi sama wysforowała się na prowadzenie. Po akcji Remigiusza Kapicy prowadziła już 18:14. Przy zagrywce Manuela Armoy olsztynianie odrobili część strat, ale w natarciu wciąż byli zawodnicy z Nysy. Prowadzili oni 24:21, ale as serwisowy Konrada Jankowskiego i czapa Dawida Siwczyka doprowadziły do batalii na przewagi. W niej decydujące słowo należało do Gierżota, który przechylił szalę zwycięstwa na stronę ekipy z Opolszczyzny (27:25).

Od pierwszych chwil drugiego seta oba zespoły szły łeb w łeb. Za sprawą bloku Indykpol AZS próbował budować sobie przewagę, ale na siatce odpowiedział Kapica, a wynik oscylował wokół remisu (10:10). Asami serwisowymi popisywali się Armoa i Kapica, ale żaden z zespołów nie potrafił wypracować sobie przewagi. Na udane zagrania Gierżota odpowiadał Alan Souza, a obie drużyny przy remisie weszły w decydującą część seta. W niej nie obyło się bez kolejnej walki na przewagi, ale tym razem błędne zbicie Gierżota dało zwycięstwo gościom (26:24).

Gospodarze w drodze do złotego seta

Trzecia odsłona zaczęła się od wymiany ciosów. Dopiero po błędnym ataku Armoy na prowadzenie wysforowała się drużyna z Nysy (8:6). Kluczowa okazała się jednak seria trudnych zagrywek Kapicy, która w połączeniu z dobrą grą Stali w bloku pozwoliła jej wypracować sobie solidną zaliczkę (15:8). Przyjezdni popełniali sporo błędów, a pojedyncze udane zagrania Siwczyka czy Janikowskiego nie pozwoliły im odmienić losów tej części spotkania. Pełną kontrolę mieli nad nią gospodarze. W końcówce przypomniał o sobie jeszcze Gierżot, a czapa Wojciecha Włodarczyka zakończyła nierówną walkę w tym secie (25:16).

W pierwszej fazie czwartej partii oba zespoły szły łeb w łeb, ale dwa asy serwisowe Cezarego Sapińskiego i skuteczna postawa gości w bloku pozwoliła im błyskawicznie wysforować się na prowadzenie (10:5). Przytrafiły im się błędy, a po kontrze Nicolasa Zerby nyski zespół zbliżył się na 12:15. Asy serwisowe dołożyli Włodarczyk i Kapica, a seria czap gospodarzy pozwoliła im wrócić do gry (21:21). Ponownie triumfatora musiała wyłonić gra na przewagi, a w niej Jankowski dał zwycięstwo podopiecznym Daniela Plińskiego (26:24), a to oznaczało konieczność rozegrania złotego seta.

Stal siódmą drużyną PlusLigi

Ten lepiej zaczął się dla Indykpolu AZS-u, który po błędzie Kapicy odskoczył na 7:5, ale kontra Włodarczyka pozwoliła Stali wrócić do gry. Wymiana ciosów trwała już do końca meczu. Ostatecznie blok Zerby na Souzie przechylił szalę zwycięstwa na stronę gospodarzy (15:13).

MVP: Michał Gierżot

PSG Stal Nysa – Indykpol AZS Olsztyn 3:1
(27:25, 24:26, 25:16, 26:24)

złoty set: 15:13

Zobacz również:
Wyniki fazy play-off PlusLigi

Idź do oryginalnego materiału