Dla Legii Warszawa sezon 2024/2025 ma słodko-gorzki wymiar, jednakże choćby ćwierćfinał Ligi Konferencji i dotarcie do finału Pucharu Polski nie osłodzi fatalnej postawy w lidze. Podopieczni Goncalo Feio mieli bić się o mistrzostwo, a tymczasem zajmują piąte miejsce. Meczem ostatniej szansy w kontekście walki o podium było niedzielne starcie z Jagiellonią przy ulicy Łazienkowskiej.
REKLAMA
Zobacz wideo Ferszter: Mecz z Chelsea pokazał jaki regres przez lata zaliczyła Legia Warszawa
Sceny po Legia - Jagiellonia. Piłkarz nagle ruszył do sędziego. Oto co wykrzyczał
Gospodarze zdołali choćby dwukrotnie pokonać golkipera rywala, dwukrotnie dokonał tego Ilja Szkurin, ale za każdym razem jego koledzy postąpili niezgodnie z przepisami, przez co trafienia nie mogły zostać uznane. Najpierw na spalonym był Oyedele, a później Pankov źle wykonał aut. Jedynego legalnego gola w tym meczu w 41. minucie strzelił Darko Czurlinow, dzięki czemu to Jagiellonia wyjechała ze stolicy ze zwycięstwem 1:0 i kompletem punktów.
W materiale "Liga od Kuchni" pokazanym w telewizji Canal+ kamery tej stacji zajrzały za kulisy tego spotkania. Wrzało zwłaszcza na ławce Legii, albowiem Goncalo Feio nie mógł zrozumieć decyzji sędziego, choć największe konsekwencje mogą mieć wydarzenia po ostatnim gwizdku. Japoński zawodnik Legii Ryoyu Morishita wykrzyczał w kierunku sędziego: "Nie masz szacunku. Nie szanujesz Japończyków. Jesteś rasistą!" - powiedział do arbitra głównego Damiana Sylwestrzaka. O co chodziło piłkarzowi? Nikt nie wie.
Legia po tej porażce ma już 11 punktów straty do ligowego podium. Jedyną szansą na załapie się do europejskich pucharów w przyszłym sezonie, jest zwycięstwo w finale Pucharze Polski. Wojskowi 2 maja zmierzą się z Pogonią na Stadionie Narodowym.