David Olafsson błyszczy w tym sezonie ekstraklasy, a w ostatnim meczu ligowym zdobył choćby hat-tricka. Lewy obrońca Cracovii jednak od dłuższego czasu nie jest powoływany do kadry. — Jeszcze pół roku temu byłem bardziej smutny. Teraz ewentualną szansę odbiorę jako bonus — mówi Islandczyk. A wiele w jego sprawie może się niebawem zmienić.