Piłkarz Barcelony zgadza się z obawami Rodriego dotyczącymi strajku zgodnie z harmonogramem

3 godzin temu

Temat ogromnego harmonogramu meczów w okresie 2024/25 przez cały czas dominuje w rozmowach w pierwszym tygodniu rozgrywek Ligi Mistrzów UEFA.

Zawodnicy i trenerzy zgłaszali uporczywe skargi na zbyt dużą liczbę meczów rozgrywanych w sezonie, podczas gdy gwiazdy najwyższej klasy mogły rozegrać ich potencjalnie ponad 70.

Dwa dodatkowe mecze dla każdej drużyny w Lidze Mistrzów i trzy przerwy na mecze międzynarodowe przed końcem 2024 roku dodatkowo zwiększają frustrację.

OGLĄDAĆ: Liga Mistrzów UEFA z BEZPŁATNĄ wersją próbną Paramount+ w USA | Nowa era Ligi Mistrzów UEFA w Australii, tylko na Stan Sport

Mając na uwadze szerszą perspektywę, Klubowe Mistrzostwa Świata FIFA, które odbędą się latem przyszłego roku, ponownie wydłużą sezon, a Mistrzostwa Świata FIFA w 2026 roku zwiększą liczbę drużyn i meczów.

Gwiazda Manchesteru City, Rodri Hernandez, jest jednym z najzagorzalszych krytyków tego terminu, gdyż jego start w tym sezonie został opóźniony z powodu kontuzji i walki Hiszpanii o zwycięstwo w Euro 2024. Obrońca Barcelony, Jules Kounde, poparł pomysł późniejszego strajku.

Rodri o strajku zawodników

Rodri zabrał głos w tej sprawie przed pierwszym meczem City w tym sezonie Ligi Mistrzów — remisem 0:0 u siebie z mistrzem Serie A, Interem Mediolan — w pierwszej serii meczów nowego, tzw. szwajcarskiego modelu rozgrywek.

„Myślę, iż jesteśmy blisko (strajku) — łatwo to zrozumieć” — powiedział Rodri, zapytany, czy zwiększone wymagania związane z rozszerzoną Ligą Mistrzów i Klubowymi Mistrzostwami Świata FIFA mogą zmusić piłkarzy do działania.

„Jeśli zapytasz dowolnego gracza, powie to samo; to nie jest moja opinia ani nic takiego. To ogólna opinia graczy. jeżeli tak pozostanie, nadejdzie moment, w którym nie będziemy mieli innego wyjścia. To nas martwi, ponieważ to my cierpimy”.

Odpowiedź Julesa Kounde’a na wypowiedź Rodriego

City zakwalifikowało się do Klubowych Mistrzostw Świata, a Barcelona prowadzona przez Koundé nie wywalczyła sobie miejsca, ale Koundé przez cały czas martwi się o to, jak presja wpływa na piłkarzy.

„Zgadzam się z tym, co powiedział Rodri. Kalendarz robi się dłuższy, a mamy więcej meczów. Mówimy to od lat, ale oni nie słuchają”, zgodnie z Dziennik AS przed inauguracyjnym meczem Ligi Mistrzów pomiędzy Barceloną a AS Monaco.

„Nadejdzie czas, kiedy będziemy musieli strajkować, aby nasz głos mógł być zrozumiany przez tych, którzy decydują. Jest coraz więcej kontuzji i mniej odpoczynku. Ci, którzy grają w Klubowych Mistrzostwach Świata, osiągną 70 meczów, co jest szalone”.

Trener Realu Madryt, Carlo Ancelotti, potwierdził już swój plan oferowania piłkarzom nieoficjalnych „wakacji” w trakcie sezonu jako sposobu na zmniejszenie nadmiaru obowiązków.

Idź do oryginalnego materiału